20 kwietnia około godz. 6.30 policjanci z monieckiej drogówki zauważyli na drodze krajowej nr 65, niedaleko Knyszyna, citroena, którego kierujący zachowywał się na drodze nietypowo.
Nie dość, że kierowca jechał „zygzakiem” to włączał co chwilę światła awaryjne. - poinformował oficer prasowy KPP w Mońkach. - Mundurowi jadąc za citroenem podali kierowcy sygnał do zatrzymania, ale zanim mężczyzna zorientował się, że jedzie za nim Policja przejechał jeszcze około 500 m.
Okazało się, że 24-latek siedzący za kierownicą citroena jest kompletnie pijany – miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Razem z nim podróżowało dwóch pasażerów. Panowie zorganizowali w samochodzie, w czasie jazdy, zakrapianą alkoholem imprezę. W pojeździe było kilka opróżnionych butelek alkoholu i „zakąska”.
Policjanci zatrzymali 24-latkowi prawo jazdy. Za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie na drodze mężczyzna będzie się tłumaczył przed sądem.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?