Liczy, że do pomysłu uda się przekonać innych lokatorów. - Nie mam nic przeciw - mówi Jerzy Cywoniuk, prezes spółdzielni Słoneczny Stok.
Po drugiej stronie mojej ulicy rządzi spółdzielnia. Widzę jak tam wygląda osiedle. Nikt się nim nie interesuje. A u nas bloki zadbane, w około ławeczki, place zabaw. O wszystko dba wspólnota - opowiada Piotr Trofimiuk, przedsiębiorca z Upalnej. - Dlatego jestem za tym, żeby i nasze lokale odłączyć od spółdzielni. Tak będzie lepiej i taniej.
W budynku przy ulicy Upalnej 1A takich lokali jest ponad 90, a do tego prawie setka garaży, które przynależą do spółdzielni Słoneczny Stok. Ale nie wszystkim podoba się jak nimi administruje. Lokatorzy narzekają, że zbyt rzadko ich remontują, a mimo to muszą dużo płacić.
- Policzyliśmy, że wspólnocie byłoby taniej. Wyszło nam 60 złotych oszczędności - mówi pan Piotr. - Ale ze spółdzielnia nie da się dyskutować.
Właśnie dlatego przedsiębiorcy wpadli na pomysł, żeby się od spółdzielni oddzielić. Gdyby to się udało, byliby pierwszym takim budynkiem w Białymstoku. Problem w tym, że zdania właścicieli są na ten temat podzielone.
- Mamy tu taką małą wojnę. Połowa jest za, druga połowa przeciw - przyznaje inny przedsiębiorca. - I kłócą się o to kto ma racje.
- Mój szef uważa, że lepiej jest w spółdzielni - mówi pracownik jednego ze sklepów. - On tu jest tylko kilka razy w miesiącu. Nie ma ochoty bawić się w zarządzanie. Woli zostawić to innym.
Okazuje się, że sama spółdzielnia nie ma nic przeciwko temu. Wystarczy, że opowie się za tym większość lokatorów. Potem decyzje musi tylko zatwierdzić walne zgromadzenie mieszkańców. I już zostaną wspólnotą.
- Zrobię wszystko, żeby pomóc im się oddzielić. To nawet byłoby nam na rękę - przyznaje Jerzy Cywoniuk, prezes spółdzielni Słoneczny Stok. - Ale wiem, że nie wszyscy chcą. Tam jest duża rozbieżność interesów
Zdaniem prezesa z budynkiem przy Upalnej od dłuższego czasu są problemy. Został źle zaprojektowany, a od 2000 roku spółdzielnia wydała na remonty ponad pół miliona złotych.
- To o 150 tysięcy więcej niż fundusz remontowy - tłumaczy prezes. - Część mieszkańców zdaje sobie sprawę, że utrzymanie tego budynku dużo kosztuje i dlatego nie chcą się oddzielić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?