Uniwersytet Medyczny rozpoczął nowatorskie leczenie małych pacjentów

Innowacyjna terapia prowadzona jest w Klinice Rehabilitacji Dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Białymstoku. W badaniu bierze udział dwóch pacjentów: 14- i 15-letni chłopiec. Jeden z nich cierpi na dystrofię twarzowo-łopatkową, drugi ma wrodzoną kifoskoliozę. To schorzenia nerwowo-mięśniowe, które utrudniają poruszanie się.

- Ich terapię przy użyciu komórek macierzystych rozpoczęliśmy dwa miesiące temu. Mali pacjenci otrzymali lek Neupogen, który doprowadza do znacznego wzrostu w organizmie tych komórek - wyjaśnia prof. Wojciech Kułak, szef kliniki rehabilitacji dziecięcej.

Efekty są bardzo dobre. U pacjentów zaobserwowano znaczny wzrost siły mięśniowej. Mają też większą ochotę do ćwiczeń.

- Jeden z chłopców potrafił wcześniej wejść na drugie piętro, a teraz, po dwóch miesiącach od podania leku, swobodnie wchodzi na szóste - wyjaśnia prof. Kułak.

Białostocka klinika jest pierwszą w Polsce, która leczy małych pacjentów w ten sposób. - Wszystko zaczęło się od naszej 18-letniej pacjentki. Poruszała się ona na wózku. Nic nam nie mówiąc, pojechała na Ukrainę. Po dwóch latach wróciła do nas na własnych nogach. To nas zdopingowało, by poszukiwać sposobu podawania komórek macierzystych pacjentom z uszkodzonym rdzeniem kręgowym - wyjaśnia szef kliniki rehabilitacji.

Tym sposobem, znalezionym w światowej literaturze, okazał się lek podawany m.in. pacjentom z chorobami nowotworowymi. Terapia stosowana w Białymstoku to szansa dla dzieci ze schorzeniami nerwowo-mięśniowymi. Ich całkowite wyleczenie nie jest w tej chwili możliwe. Można za to im pomóc w miarę normalnie żyć. Prof. Kułak przypomina, że leczenie komórkami macierzystymi stosuje się m.in. w Chinach. Trzeba za to sporo płacić, w dodatku procedury są długotrwałe i czasochłonne.

- W tej chwili za leczenie obu chłopców ich rodziny nie muszą płacić. Klinice udało się bowiem otrzymać lek za darmo - dodaje prof. Wojciech Kułak.

Ma nadzieję, że w przyszłości uda się znaleźć sponsorów, którzy sfinansują leczenie kolejnych pacjentów. Na terapię czeka już następny chłopiec.