Umowa o współpracy przedsiębiorców Białegostoku i regionu Poitou Charentes we Francji

Było to ukoronowanie dwudniowej wizyty na Podlasiu przedstawicieli samorządu gospodarczego z francuskiego regionu Poitou Charentes we Francji.

Poitou Charentes to region położony nad Atlantykiem, znany z produkcji serów kozich, rolnictwa i turystyki. Brzmi znajomo? Prawie jak wizytówka Podlasia. Nie bez przyczyny więc gościła u nas 6-osobowa delegacja, składająca się m.in. z Joela Godu, prezydenta Izby Rzemieślniczej w Poitiers (stolica regionu), Ghislaina Kleijwegta, dyrektora Izby Rzemieślniczej w Poitiers i Sebastiena Pierreta, przedstawiciela Lokalnej Grupy Działania z Poitou Charentes. Ten skład odpowiada także obszarom współpracy, którymi zainteresowane są strony francuska i polska: kształcenie zawodowe, przedsiębiorczość i rozwój obszarów wiejskich. 

Turystyka ożywi wieś

Wczoraj Francuzi odwiedzili Supraśl i Kruszyniany. Nie tylko obejrzeli Muzeum Ikon i meczet, ale też poznawali nasze doświadczenia, które mogą wpłynąć na ożywienie gospodarcze terenów wiejskich. Bo jednym celów wizyty była wymiana informacji na temat ożywienia terenów rolniczych dzięki lokalnym grupom działania rozwijającym usługi i turystykę. Stąd m.in. wizyta francuskich gości w Centrum Edukacji w Supraślu, w nowoczesnej ujeżdżalni koni, która 14 lat temu została ufundowana m.in. przez francuski rząd. Obiekt służy kształceniu techników hodowli koni i turystyki konnej.

Francuski patent na szkolnictwo zawodowe

Dziś Francuzi spotkali się z potencjalnymi partnerami biznesowymi w Izbie Przemysłowo-Handlowej w Białymstoku.

- Zawieramy porozumienie, ponieważ Francja ma duże doświadczenie w tworzeniu struktur samorządu gospodarczego - powiedziała nam Danuta Kaszyńska, wiceprezes Izby Przemysłowo-Handlowej. - Szczególnie interesują nas możliwości współpracy izb gospodarczych z samorządem lokalnym oraz instytucjami otoczenia biznesu w regionie. Francuskie izby gospodarcze mają również duży wpływ i odgrywają istotną rolę w kształtowaniu struktur szkolnictwa zawodowego. Chcemy z tej wiedzy skorzystać przy odbudowie szkolnictwa zawodowego na naszym terenie. Województwo podlaskie i region Poitou Charentes wykazują dużo podobieństw, dlatego wymiana doświadczeń obu stron może przyczynić się do wyższego jakościowo rozwoju regionu.

Szczegółowo interesował się francuskim patentem na szkolnictwo zawodowe Mieczysław Baszko, wicemarszałek woj. podlaskiego: Tam przede wszystkim jest dużo silniejszy niż u nas związek kształcenia teoretycznego z praktycznym - podkreślał w rozmowie z nami. - Izba zaczyna szkolenia uczniów nawet od 15. roku życia. Zapewnia kursy zawodowe i praktyki w firmach, uczy zakładać własny biznes i jeszcze przez 3 lata opiekuje się takim świeżym przedsiębiorcą.

Silny samorząd gospodarczy

To, co przede wszystkim zwraca uwagę jako różnica między systemami polskim i francuskim, to inny sposób finansowania. Po pierwsze tam izby mają pieniądze z budżetu państwa, a po drugie - do zrzeszeń przedsiębiorców należą wszyscy - obligatoryjnie.

- I jeszcze płacą składki, dzieki czemu siła sprawcza samorządu gospodarczego jest zupełnie inna niż u nas - dodaje Danuta Kaszyńska.

Na zakończenie wizyty w Białymstoku francuscy przedsięiorcy odwiedzili firmy Polmos, Samasz i Kabo.

***

Wizyta delegacji z Poitou Charentes była nastepstwem projektu realizowanego wcześniej przez Izbę Rzemieślnioczą w Poitiers i Fundację Forum Inicjatyw Rozwojowych w Białymstoku, do których dołączył Urząd Marszałkowski.