Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

UMB. Klinika Rozrodczości i Endokrynologii Ginekologicznej zbada nowotwory nadnerczy

Agata Sawczenko
Agata Sawczenko
Cały grant zostanie wydany na badania naukowe. - Na szczęście potrzebny sprzęt już mamy - mówi prof. Sławomir Wołczyński (z lewej). Na zdjęciu z prof. Nafisem Rahmanem.
Cały grant zostanie wydany na badania naukowe. - Na szczęście potrzebny sprzęt już mamy - mówi prof. Sławomir Wołczyński (z lewej). Na zdjęciu z prof. Nafisem Rahmanem. Anatol Chomicz
Sposobów na wykrywanie i leczenie raka nadnercza szukają białostoccy lekarze z Uniwersytetu Medycznego. Dostali na to 1,5 mln zł z Narodowego Centrum Nauki.

To największy grant na badania medyczne, jaki do tej pory otrzymał Uniwersytet Medyczny w Białymstoku w ramach grantów z NCN. Badania będą prowadzone w Klinice Rozrodczości i Endokrynologii Ginekologicznej przy aktywnej współpracy z Uniwersytetem w Turku w Finlandii. Badania potrwają trzy lata. W Białymstoku przy projekcie będzie pracowało pięć osób.

- Nowotwory nadnerczy są częstymi, najczęściej łagodnymi zmianami, nie wymagającymi leczenia. U niektórych pacjentów produkują w nadmiarze hormony i wtedy wymagają leczenia farmakologicznego lub zabiegu operacyjnego - mówi prof. Sławomir Wołczyński, kierownik kliniki rozrodczości.

Nowotwory złośliwe kory nadnerczy są rzadkie.

- Od dwóch do pięciu zachorowań na milion. Częściej chorują na nie kobiety - dodaje prof. Nafis Rahman z Uniwersytetu w Turku, który jest kierownikiem badań i profesorem wizytującym w UMB. - Ale są agresywne i bardzo źle rokują. Szybko dają przerzuty do wątroby, płuc i kości. Niestety, nadal leczeniem z wyboru jest jedynie zabieg operacyjny.

UMB ma pieniądze na badanie niepłodności: Zapłodnienie in vitro. Pierwsze rządowe ciąże

Prof. Wołczyński wskazuje, że bardzo dużym problemem jest brak uznanych biomarkerów raków nadnercza, dlatego oprócz badań, które mają określić, dlaczego rozwija się rak, celem będzie znalezienie biomarkerów - czyli specyficznych wyznaczników procesu patologicznego.

Profesorowie mają nadzieję, że dzięki tym badaniom uda im się poznać patogenezę rozwoju raka nadnerczy.

- Chcemy dowiedzieć się, w którym momencie i dlaczego pojawiają się chore komórki - mówi prof. Rahman. - Czy bodźce powodujące zachorowanie mają podłoże hormonalne czy genetyczne. Dlaczego u jednych te komórki zmieniają się, a u innych nie. Bo jeśli nie znamy przyczyny - możemy leczyć tylko objawowo.

- To pozwoli nam zaplanować celowane leczenie i monitorować jego postępy - mówi prof. Wołczyński.

- Najważniejsze, żebyśmy mieli molekularne narzędzia do wczesnej diagnostyki i możliwości leczenia nie tylko chirurgicznego - dodaje prof. Rahman.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny