- Zastanawiam się, czy ktoś w ogóle przemyślał taką organizację - mówi zdenerwowany pan Grzegorz. - Zamyka się dla ruchu całą główną ulicę miasta, a tym samym dojazd do bloków, sklepów, punktów usługowych, które mieszczą się przy uliczkach odchodzących od Lipowej. To jakiś koszmar.
W ubiegłym tygodniu została zamknięta kolejna część ulicy Lipowej. Tym samym odcięty został dojazd do ulicy Waryńskiego i Przejazd.
- Wprawdzie do tej pierwszej można byłoby dostać się od strony alei Piłsudskiego - podpowiada Krzysztof Wysocki. - Ale jest to ulica jednokierunkowa i to zamyka sprawę. Ulica Przejazd natomiast jest odcięta od miasta całkowicie.
Kierowcy narzekali, że nie można wjechać na żadną z tych ulic.
- Co ma zrobić dostawca, który ma do przewiezienia dużo towaru albo większą paczkę? - pyta Krzysztof Wysocki. - Od ulicy Krakowskiej lub alei Piłsudskiego nieść to wszystko na plecach? Może ktoś pomyślałby też o nas. Może trzeba tak zorganizować pracę, żeby nie zamykać całkowicie dojazdu do nie mniej ważnych ulic?
Ulice zablokowane, magistrat wyjaśnia
Z interwencją w tej sprawie zgłosiliśmy się do urzędników w białostockim magistracie.
- Do czasu rozpoczęcia robót drogowych na ulicy Lipowej, na odcinku od Placu Niepodległości do ulicy Waryńskiego, możliwy będzie dojazd od ulicy Lipowej - zapewniła nas Beata Kołakowska z biura prasowego urzędu miejskiego. - Dodatkowo zostały umieszczone tabliczki podznakowe dopuszczające wjazd od strony ulicy Grochowej i od strony Placu Niepodległości do punktów usługowo - handlowych dla pracowników firm zlokalizowanych w tym rejonie.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?