- Mieszkamy w mieście, ale ta droga nie zasługuje na miano miejskiej - skarży się pan Adam. Mieszkaniec ul. Żyznej powiadomił nas o tragicznym stanie jego ulicy.
- Nasza droga jest żyzna nie tylko z nazwy - dodaje pan Adam. - Po większej ulewie grunt rozmięka i naprawdę ciężko tędy przejechać.
- Po zimowych roztopach robi się tu prawdziwe bagno - dodaje pan Karol, jego kolega. - Mieszkamy w mieście, a czujemy się jak byśmy byli na wsi.
Chociaż wyrównajcie
Droga rzeczywiście była w opłakanym stanie. Zimowe mrozy i niedawna odwilż pozostawiły po sobie dziury i koleiny.
- Za każdym razem, kiedy tędy przejeżdżam, boję się o zawieszenie - mówi pan Adam. Nie proszę, żeby od razu wylano tu asfalt, czy ułożono polbruk. Ale jakaś równiarka mogłaby przyjechać co jakiś czas.
O problemie zawiadomiliśmy departament dróg i transportu, który obiecał, że zajmie się sprawą.
Drogowcy pomogli
- Każda nasza interwencja wymaga wcześniej sprawdzenia sprawy przez inspektora - mówi Andrzej Ciechanowicz, dyrektor departamentu dróg i transportu. - Na razie ziemia jest zamarznięta. Musimy zaczekać aż wzrośnie temperatura i dopiero wtedy uzupełnimy ubytki tłuczkiem betonowym.
Pan dyrektor słowa dotrzymał. Przed kolejnymi przymrozkami i opadami śniegu udało się uzupełnić ubytki w drodze. Jednak zima jeszcze nie minęła i prawdopodobnie na wiosnę znów będzie trzeba wyrównać drogę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?