Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica Złota. Aluminiowe latarnie wyparły stylowe. Konserwator bezradny

Wojciech Wojtkielewicz
Nie dawno przy ul. Złotej stanęły nowe aluminiowe latarnie. Mieszkańcy bojarskiej uliczki nie są zachwyceni ich widokiem. Uważają, że oświetlenie nie pasuje do zabytkowych zabudowań dzielnicy.
Nie dawno przy ul. Złotej stanęły nowe aluminiowe latarnie. Mieszkańcy bojarskiej uliczki nie są zachwyceni ich widokiem. Uważają, że oświetlenie nie pasuje do zabytkowych zabudowań dzielnicy. Wojciech Wojtkielewicz
Ulica Złota. Mieszkańcy są oburzeni. Uważają, że oświetlenie nie pasuje do charakteru Bojar. Urzędnicy planowali postawić tu stylizowane latarnie, ale okazały się zbyt szerokie.

- Miasto obiecywało nam stylowe latarnie, które będą dopasowane do zabytkowego budownictwa - zadzwoniła do nas pani Julita, mieszkanka domu przy ul. Złotej. - Na sąsiednich bojarskich uliczkach są piękne, dekoracyjne lampy, a u nas postawili to okropne, aluminiowe oświetlenie.

Nasza Czytelniczka oraz jej sąsiedzi myśleli, że robotnicy montujący nowe latarnie przy ich ulicy się pomylili.

- To niemożliwe, by konserwator zabytków wyraził na to zgodę - ocenia pani Julita. - Tu stoją zabytkowe drewniane domki, w jednym z nich mieszkał Sługa Boży ks. Michał Sopoćko.

Pani Krystyna uważa, że wybudowanie aluminiowych latarni nie tylko nie pasuje do charakteru Bojar, ale wystawia miastu bardzo złą wizytówkę.

- Latem pracują tu w plenerze uczniowie z liceum plastycznego i przyjeżdżają zagraniczni turyści. Będą malować i robić zdjęcia na tle ohydnych latarni? Przecież to będzie śmiech na cały świat - denerwuje się pani Julita.

Okazuje się, że stylizowane latarnie nie byłyby funkcjonalne. Urzędnicy uznali, że bezpieczeństwo pieszych jest nadrzędne wobec względów estetycznych, dlatego zadecydowali o postawieniu aluminiowego oświetlenia.

- Ten rejon Bojar nie jest objęty planem tak, jak inne starobojarskie ulice i nie obowiązuje tu Karta Bojarska. Dlatego wchodzimy tu z nowoczesnym budownictwem - wyjaśnia Janusz Ostrowski, dyrektor Zarządzie Dróg i Inwestycji Miejskich.

Magistrat w pierwotnym projekcie zakładał budowę stylizowanych latarni, ale średnica podstawy ich słupów okazała się zbyt szeroka.

- Pieszy, zwłaszcza matka z wózkiem musieliby schodzić z chodnika na jezdnię żeby nie wejść na latarnię. Musimy zachować minimalną szerokość chodnika 1,25 m z każdej strony i to było główną przyczyną postawienia słupów aluminiowych - tłumaczy Janusz Ostrowski.

Wojewódzki Konserwator Zabytków zapewnił nas, że nie wydał pozwolenia na budowę aluminiowego oświetlenia i nie może interweniować w tej sprawie, bo ul. Złota nie jest wpisana do rejestru zabytków. Figurują w nim jedynie domy znajdujące się przy tej ulicy.

- Objęcie ochroną konserwatorską domów przy ul. Złotej oznacza, że konserwator ma kompetencje do zajmowania stanowiska wyłącznie w stosunku do działań prowadzonych przy tych zabytkach - informuje Zofia Cybulko, zastępczyni Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Ponadto o zakresie dopuszczalnych działań na terenie Bojar decyduje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.

- Do czerwca 2010 r. konserwator miał kompetencje do uzgadniania działań na obszarach chronionych takim planem. Od tego czasu takiego uprawnienia nie posiada - mówi Zofia Cybulko.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny