Przez trzy kadencje w radzie osiedlowej walczyłem o wyasfaltowanie tej drogi - mówi Mirosław Konopko. - Nikt jednak nie chciał nam wyjaśnić, dlaczego nie można jej naprawić.
Odcinek ul. Wąskiej między ul. Poleską a Jagienki został wykonany w latach 80. I od tamtego czasu nic się tu nie zmieniło. Do połowy droga wyłożona jest trylinką i betonowymi płytami, z których wystają pręty. Zaś druga połowa to droga szutrowa.
- To jedyna ulica w okolicy, która do tej pory nie została utwardzona - mówi Mirosław Konopko. - Wszystkie wokół są wyasfaltowane.
Po jednej stronie drogi znajduje się teren spółdzielni BSM, po drugiej wspólnoty. Oba wyłożone są polbrukiem. A miejska droga wciąż pozostaje taka, jak w czasach PRL-u. Kiedy cztery lata temu powstał tu nowy blok, mieszkańcy mieli nadzieję, że ulica zostanie utwardzona. Nic z tego.
Aby nie niszczyć samochodów część z kierowców zaczęła objeżdżać największe dziury jadąc po wybrukowanym parkingu. - Niejeden z moich sąsiadów urwał tu tłumik - mówi Mirosław Konopko. - Sam też uszkodziłem samochód.
Miasto jednak nie zamierza w najbliższym czasie remontować szutrowej drogi. - Znany jest nam problem mieszkańców tej ulicy - mówi Janusz Ostrowski, dyrektor Zarządu Dróg i Inwestycji. - Jednak teraz większość funduszy miejskich przeznaczamy na realizację inwestycji, na które otrzymaliśmy dofinansowanie z Unii. Nie mamy pieniędzy na wyasfaltowanie tej drogi.
Dyrektor obiecuje, że zgłosi tę inwestycję po 2013 roku, a do tego czasu zarząd dróg będzie dbał, aby ulica była przejezdna.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?