Ulica Transportowa: Linie wysokiego napięcia tuż obok bloków

Te linie biegną tuż obok miejsca, gdzie budują nasze bloki. Wygląda na to, że będziemy mogli ich dosięgnąć z okna - denerwuje się Sylwia Tomaszewska, która niedawno kupiła mieszkanie na ulicy Transportowej.

Powstaje tam nowe osiedle mieszkaniowe. W tym roku do użytku ma zostać oddany jeden blok, a budowa kolejnych rozpocznie się w przyszłym. W sumie w tym miejscu powstanie kilkaset nowych mieszkań.

Ale już teraz ich przyszli lokatorzy obawiają się o biegnące w pobliżu linie energetyczne. Ich zdaniem, kable sąsiadujące z ich mieszkaniami mogą być niebezpieczne.

- Obiecywano nam, że te linie będą przesunięte. Ale ostatnio słyszeliśmy, że zostają na miejscu - mówi pani Sylwia.

- Właśnie trwają prace projektowe nad przebudową linii niskiego i średniego napięcia. Natomiast linie wysokiego napięcia, 110 kV pozostaną bez zmian - tłumaczy Andrzej Piekarski, rzecznik PGE Dystrybujcja SA Oddział Białystok.

Zakład energetyczny tłumaczy, że część linii będzie dopasowana do nowego planu zagospodarowania tej części miasta. Ze względu na budujące się tu bloki, większość kabli prawdopodobnie zostanie schowana pod ziemią.

Nie można natomiast przesunąć sieci linii wysokiego napięcia, ponieważ jest to strategiczna trasa zasilająca miasto w prąd. Te kable nadal będą umieszczone na wysokich, betonowych słupach. Zakład energetyczny zapewnia jednak, że są całkowicie bezpieczne. - Nikt nie zgodziłby się na budowę bloków w tym miejscu, gdyby linie w jakikolwiek sposób zagrażały ludziom - przekonuje Piekarski.

Dodaje, że zdarzające się przy sieciach wypadki powoduje głównie nieostrożność ludzi. Trzeba pamiętać, że to urządzenia pod prądem i nie wolno ich w żaden sposób dotykać, niszczyć słupów ani zarzucać drutów na linie.