Dziwię się, że do tej pory nikt nic z tym nie zrobił - zadzwonił do nas pan Andrzej Krajewski. - Nie wyobrażam sobie, żebym miał codziennie wjeżdżać i wyjeżdżać tak wąską uliczką i za każdym razem zastanawiać się, czy nie zniszczę auta lub nie potrącę pieszego. Przecież to niedorzeczne, żeby uliczka, która jest tak bardzo uczęszczana była tak wąska. Drogowcy zdecydowali się, by ustawić tu sygnalizację świetlną, ale o warunkach, jakie tu panują już nikt nie pomyślał.
A chodzi uliczkę którą wjeżdża się z ulicy Mickiewicza. Prowadzi ona pod pobliskie bloki, restaurację, szkołę, komisariat oraz fitness klub. Kierowcy wjeżdżają lub wyjeżdżają z pobliskiego parkingu właśnie tędy. Na parkingu zostawiają swoje auta zarówno mieszkańcy okolicznych bloków, jak i osoby przyjeżdżające do komisariatu policji. Niektórzy rodzice przywożą tędy dzieci do szkoły przy ulicy Słowackiego.
- Kiedy jakiś kierowca wyjeżdża stąd w ulicę Mickiewicza, osoba, która chce wjechać w podwórko na Słowackiego musi poruszać się chodnikiem - zauważa pan Andrzej. - Sama uliczka jest szeroka tylko na jedno auto. Czy nie można tego problemu jakoś rozwiązać? To naprawdę dość ruchliwe miejsce i ulica raczej powinna być do tego dostosowana.
- Wjazd wraz z drogą wewnętrzną jest własnością Spółdzielni Mieszkaniowej im. A. Mickiewicza - mówi Beata Kołakowska z biura prasowego urzędu miejskiego. - Jego szerokość jest jednak dostosowana do szerokości drogi i działki w tym miejscu. Ani urzędnicy, ani spółdzielnia nie przewidują tu zmian.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?