Ulica Łupaszki w Białymstoku. Poseł Truskolaski apeluje o szybką zmianę patrona (zdjęcia)

- Szendzielarz Łupaszko nie jest bohaterem. Jest antybohaterem i nie powinien mieć swojej ulicy w Białymstoku ani żadnym innym polskim mieście. Nie należy gloryfikować takich postaci. Zgodnie ze źródłami historycznymi Łupaszka jak i nadzorowane przez niego brygady zabiły co najmniej 81 osób, w tym dzieci, kobiety i starców. Te osoby zginęły tylko dlatego, że były innego wyznania, innej narodowości - podkreśla poseł Krzysztof Truskolaski.

Dlatego wystosował w poniedziałek do białostockich radnych apel o jak najszybszą zmianę nazwy ul. na Skorupach, której teraz patronuje Zygmunt Szendzielarz. Poseł przypomina, że obecnie większość w radzie miasta mają radni Koalicji Obywatelskiej, którzy mogą przegłosować zmianę patrona. Domagają się tego także mieszkańcy, z którymi poseł rozmawiał, powstają komitety protestacyjne.

- Zresztą widać na tablicy z nazwą ulicy czerwoną farbę. Oczywiście potępiam akty wandalizmu, ale to już po raz kolejny ta nazwa została zamazana. To pokazuje również sprzeciw mieszkańców - dodaje poseł Truskolaski.

Dodaje, że podziemie antykomunistyczne miało także swoich bohaterów, których należy upamiętniać jak Emil Fieldorf, czy Witold Pilecki.

Poseł Truskolaski ma nadzieję, że na najbliższej sesji marcowej lub kwietniowej radni wykreślą Łupaszkę z grona patronów białostockich ulic.

Patron, który dzieli. Łupaszka straci ulicę w Białymstoku?

- Daję radnym termin do końca kwietnia, aby przygotowali dokumenty i przegłosowali tę uchwałę. Jeżeli nie stanie się to do końca kwietnia, to rozpoczynam zbiórkę podpisów i wraz z mieszkańcami Białegostoku podejmiemy inicjatywę, by zmienić nazwę tej ulicy - zapowiada poseł Truskolaski.

Co na to radni KO?

- Poseł Truskolaski jako członek szerokiej Koalicji Obywatelskiej ma wiedzę, że osobami które w radzie miasta zajmują się tym tematem są radni Forum Mniejszości Podlasia. Jest on dla nich bardzo ważny, bo osobiście ich dotyka. Chciałbym zaapelować, by nie traktować tego tematu w sposób polityczny. Trzeba do tego podejść spokojnie, czekając na sygnał od przedstawicieli Forum Mniejszości Podlasia. Moim zdaniem nie ma sensu robić takich akcji jak zbieranie podpisów, czy wezwania stawiające nas trochę pod ścianą - ocenia Łukasz Prokorym, radny KO i przewodniczący rady miasta.

- W tej kadencji nazwa ulicy na pewno zostanie zmieniona. Obiecaliśmy to wyborcom w czasie kampanii - mówiła w "Porannym" kilka dni temu Joanna Misiuk, radna z Forum Mniejszości Podlasia. Podkreślała, że w tej chwili przygotowywany jest projekt uchwały.