Ulica Lipowa. Zakaz używania soli ma ochronić nowe lipy

- Będzie całkowity zakaz używania soli na Lipowej, ze względu na trwającą właśnie na tej ulicy zieloną inwestycję - zapowiada Andrzej Karolski, szef miejskiego departamentu ochrony środowiska. - A w przyszłości, jeśli inne ulice zyskają równie wysoki standard, to również na nich zastosowane zostanie takie rozwiązanie.

Takie są nowe założenia zimowego utrzymania miasta. Magistrat już rozpoczął przygotowania do podpisania umów na te prace z firmami oczyszczającymi. Chce zrobić to odpowiednio wcześniej przed rozpoczęciem tegorocznego sezonu. Ogłoszenie w tej sprawie już zostało wysłane do publikacji w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej.

Tym razem umowy zostaną podpisane na trzy lata. Poza tym utrzymana zostanie zasada: jedna firma zajmuje się jednym sektorem. Zdaniem urzędników sprawdziło się to w poprzednich umowach i dobrze wpłynęło na jakość świadczonych przez firmy usług.

Nie zmieni się ilość i rodzaj sprzętu, który będzie walczył ze śniegiem i lodem na białostockich ulicach. Pojawią się jednak pewne nowe rozwiązania.

W nowych umowach wprowadzona ma być akcja jednorazowego posypywania ulic piaskiem, solą lub mieszanką, czyli tzw. akcja interwencyjną. Zdarza się bowiem, że w dzień pada deszcz, a wieczorem lub w nocy temperatury spadają poniżej zera. Ulice robią się wtedy bardzo śliskie i trzeba uruchamiać kosztowną akcję czynną. W nowej umowie nie będzie takiej potrzeby - wystarczy jednorazowe posypanie ulic.

- Spodziewamy się, że takie rozwiązanie przyniesie pewne oszczędności finansowe i uelastyczni nasz system - liczy dyrektor Karolski.

Podobnie będzie, gdy opady śniegu będą bardzo małe - do 2 cm na dobę. Magistrat zakłada, że do opanowania sytuacji wystarczy wówczas jednokrotne odśnieżenie ulic i posypanie solą.

Nowe umowy obejmą również utrzymanie nowych ulic, chodników i ścieżek rowerowych, które są budowane i oddawane do użytkowania. Dodatkowo zakres umowy będzie można rozszerzać w trakcie jej trwania.

Te wymagania nie oznaczają, że wybrane firmy będą walczyły tylko z opadami czy gołoledzią. W przypadku bardzo łagodnej i bezśnieżnej zimy miasto oczekuje, że prace związane z utrzymaniem czystości ulic, czyli zamiatanie, będą prowadzone podobnie, jak w okresie letnim.

Firmy, które zdecydują się na złożenie swoich propozycji, będą mogły to zrobić do 11 czerwca. W tym dniu jest planowane otwarcie ofert.

Ile będą kosztowały nowe umowy będzie wiadomo po rozstrzygnięciu przetargu. W ubiegłym sezonie w budżecie miasta na walkę z zimą przeznaczono 18,9 miliona złotych. Ponieważ jednak okazała się ona dość łagodna, udało się zaoszczędzić 4 miliony złotych.