Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica Lipowa tuż po wojnie

Adam Czesław Dobroński [email protected]
W tej kamienicy mieściła się Publiczna Średnia Szkoła Zawodowa Męska
W tej kamienicy mieściła się Publiczna Średnia Szkoła Zawodowa Męska
W kamienicy na rogu ulicy Artyleryjskiej i Dąbrowskiego przed wojną mieściło się Towarzystwo Gimnastyczne Sokół. W 1947 r. po kapitalnym remoncie ulokowano tu Publiczną Średnią Szkołę Zawodową Męską.
Ul. Lipowa w 1950 r. z wisząca latarnią. W głębi kościół św. Rocha.
Ul. Lipowa w 1950 r. z wisząca latarnią. W głębi kościół św. Rocha.

Ul. Lipowa w 1950 r. z wisząca latarnią. W głębi kościół św. Rocha.

Mając na uwadze wzbogacenie Albumu Białostockiego przysyłam zdjęcie ulicy Lipowej z 1950 r. Czyż nie była piękna? A bruk, pomimo wojny, był o wiele równiejszy niż kostka przed aktualną przebudową. Tak zaczął swój list Jerzy Gubarewicz. Fotografię z wiszącą latarnią i furką konną w głębi oczywiście zamieszczamy.

Za jeszcze cenniejsze uznaję kolejne zdjęcia i komentarze pana Jerzego. Przejdźmy się więc pod kościół św. Rocha, bo tak się go określa, pomijając wezwanie Chrystusa Króla. Wszyscy już wiedzą o najnowszym pomniku poświęconym ofiarom katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Przed wrześniem 1939 r. w budynku po przeciwległej stronie i bardziej ku północy, na rogu ulicy Artyleryjskiej i Dąbrowskiego, mieścił się " Sokół". Mówiono, że to obrona cywilna, ale towarzystwo o tej nazwie promowało również ćwiczenia gimnastyczne, prowadziło ożywioną działalność wychowawczo-patriotyczną. Natomiast w drugiej połowie 1944 r. aż do połowy 1946 r. stacjonowały tu oddziały sowieckie, przemieszczające się na Berlin i powracające na "rodinu".

Po kapitalnym remoncie, od 1947 r. w kamienicy o bogatej historii ulokowano Publiczną Średnią Szkołą Zawodową Męską, a nie Technikum Mechaniczne, jak to było niedawno wspomniane. Szkoła ta została przeniesiona do budynku przy ul. Sosnowej i znana jest młodszym jako Zespół Szkół Mechaniczno-Drzewnych. Na załączonej fotografii prezentują się uczestnicy studniówki, w tym i Wacław Gubarewicz, brat Jerzego.

1949 r. Studniówka w Publicznej Średniej Szkole  Zawodowej Męskiej. Czy ktoś się rozpozna?
1949 r. Studniówka w Publicznej Średniej Szkole Zawodowej Męskiej. Czy ktoś się rozpozna?

1949 r. Studniówka w Publicznej Średniej Szkole Zawodowej Męskiej. Czy ktoś się rozpozna?

Po wyprowadzce szkoły i remoncie gmach objęło we władanie Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w Białymstoku, gdzie dyrektorował Henryk Dukat. Jak słuchy chodziły, był on partyzantem w oddziale Mieczysława Moczara. MPO dotrwało tu do końca stycznia 1969 r., by wywędrować do nowej bazy przy ulicy 27 lipca. Jeszcze jacyś nieznani użytkownicy przedłużyli agonię kamienicy, a po dwóch latach przystąpiono do rozbiórki. Pan Jerzy, wracając z pracy zrobił ujęcia budynku, który odchodził w niepamięć. Wybrałem zdjęcia z "ogórkiem" (autobus marki Jelcz) i dorożką oraz z kioskem "Ruch". A w ogóle to chyba śnieg wystraszył przechodniów, bo aż dziwnie tu pusto.

Bliżej ul. Lipowej, stał jeszcze po wojnie mocno podniszczony budynek z apteką pana Sosnowskiego. Pan aptekarz był miłym człowiekiem, gdy jakiś młodzian prosił o lek "na ból głowy", poprawiał go z uśmiechem: "zapewne chcesz lek od bólu głowy?"

I jeszcze na deser wiadomość rewelacyjna. "Chcę poinformować o tablicy o wymiarach około 2,5 cm x 1,2-1,5, ustawionej w początkach 1945 r. między obecnym kinem "Ton" a budynkiem Archiwum Państwowym, gdzie znajduje się obecnie pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego. Na tablicy mieszczono mapę środkowej Europy, a zmieniane każdego dnia strzałki oraz chorągiewki pokazywały postępy wojsk zdążających na Berlin, sowieckich i polskich ze wschodu, a amerykańskich i brytyjskich z zachodu. 9 maja 1945 r. wszystkie chorągiewki znalazły się w punkcie oznaczającym stolicę Niemiec. Radość zapanowała wielka. Po kilku dniach na Rynku Kościuszki zebrała się spora ilość ludzi, którzy nieśli kukły przywódców hitlerowskich. Z Rynku udali się na dziedziniec zniszczonego Pałacu Branickich, gdzie na kukły czekały dwa potężne ogniska. Do zebranych przemawiali dowódcy rosyjscy i cywile polscy. Manifestacja trwała około 2-3 godzin, po jej zakończeniu kukły spłonęły przy wielkim aplauzie zebranej ludności. Niestety, nie miałem wówczas jeszcze aparatu fotograficznego i zdjęć nie mogłem zrobić".

Może ktoś z naszych Czytelników ma takie zdjęcia, lub zechce wzbogacić opowieść Jerzego Gubarewicza, któremu bardzo serdecznie dziękuję.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny