Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica Kilińskiego świętuje. Festyn z klimatem

Aneta Boruch
Będą różnorodne gry i zabawy oraz malowanie graffiti pod okiem fachowca - Robert Sadowski, dyrektor Muzeum Wojska zachęca wszystkich, aby przyszli na niedzielne święto ulicy Jana Kilińskiego.
Będą różnorodne gry i zabawy oraz malowanie graffiti pod okiem fachowca - Robert Sadowski, dyrektor Muzeum Wojska zachęca wszystkich, aby przyszli na niedzielne święto ulicy Jana Kilińskiego. Anatol Chomicz
Bojowe graffiti, portrety na zamówienie, wystawy i plenerowe występy. Takie atrakcje czekają na wszystkich, którzy w niedzielę wybiorą się na ulicę Kilińskiego.

To drugie święto tej klimatycznej ulicy. W tym wyjątkowym zakątku centrum Białegostoku mieści się wiele instytucji, związanych z kulturą. To one w ubiegłym roku wspólnie zorganizowały plenerowy festyn. Cieszył się takim zainteresowaniem, że postanowiono go powtórzyć.

W niedzielę już od południa na białostoczan i turystów czekają ciekawe propozycje. Przygotowały je: Muzeum Wojska, Dom Kultury Śródmieście, Książnica Podlaska oraz Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury. Imprezę wesprze też Galeria im. Sleńdzińskich.

Na scenie - od godz. 12 do 16 - zaprezentują się zespoły taneczne i wokalne. Będą też inne atrakcje.

- Oprócz standardowych gier i zabaw, przeznaczonych przede wszystkim dla młodszego pokolenia, zorganizujemy malowanie bojowego graffiti - zaprasza na festyn Robert Sadowski, dyrektor Muzeum Wojska. - Ale nic nie zniszczymy. Graffiti powstanie na papierze, pod okiem profesjonalnego artysty.
Z kolei Galeria im. Sleńdzińskich zaprasza do salonu wystawowego przy ulicy Legionowej 2 na ekspozycję akwareli Wiktorii Tołłoczko-Tur. Na placu przed galerią będzie można zaś obejrzeć zbiór ponad stu wyjątkowych zdjęć. Pod hasłem "Mój pierwszy bolid" zgromadzono zdjęcia ze zbiorów mieszkańców Białegostoku, pokazujące pierwsze pojazdy, w których rozpoczynamy podróż przez życie.

- To wystawa sentymentalna, na której można zobaczyć wózki, którymi jeździliśmy w dzieciństwie - mówi Krzysztof Wojciech Wróbel z Galerii im. Sleńdzińskich. - Myślę, że niejeden z widzów odnajdzie na tych zdjęciach siebie.

Jeśli ktoś zajrzy do Wypożyczalni Głównej Książnicy Podlaskiej, to będzie miał okazję przekonać się, jak wyglądały ogłoszenia firmowe z dawnej ulicy Kilińskiego.

Ciekawe propozycje przygotował też Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury. M.in. na ulicy zawisną sznurki z kopertami. Wyłożone zostaną koperty i papier. Każdy będzie mógł napisać swój list, kilka słów adresowanych do dowolnej osoby. A grupy teatralne będą zapraszały gości, aby w przestrzeni miejskiej każdy znalazł miejsce dla siebie, np. wygodny fotel.

- Nastawiamy się na interaktywne akcje - mówi Izabela Dąbrowska z WOAK. - Aby zainspirowani przestrzenią miejską mieszkańcy wynieśli z niej coś dla siebie.

Dom Kultury Śródmieście zaprasza zaś m.in. na plenerowe zabawy plastyczne pod hasłem "Kocham plastykę na ulicy Kilińskiego".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny