Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica Kilińskiego: Odkryto tajemniczy most z XVIII wieku

Tomasz Mikulicz
Architekt Krzysztof Kulesza odkrył fragment mostu z czasów Branickiego. Przebiegał w okolicy ul. Kilińskiego.
Ulica Kilińskiego: Odkryto tajemniczy most z XVIII wieku
Krzysztof Kulesza

(fot. Krzysztof Kulesza)

Cegły są w tym miejscu bardziej brunatne. Ich kształty nie są tak dokładne jak w przypadku cegieł produkowanych w XIX wieku - mówi Krzysztof Kulesza, szef Pracowni Dokumentacji Zabytków, która na zlecenie magistratu zbadała podziemny kanał pod ulicą Kilińskiego.

Według niego, niepasujące do reszty, fragmenty ceglanego sklepienia to część XVIII-wiecznego mostu nad kanałem.

- Za czasów Branickiego w miejscu, gdzie dziś stoi Muzeum Wojska, rozciągały się stawy. Aby nie zbierało się w nich zbyt dużo wody, zbudowano tu kanał prowadzący do rzeki Białej - opowiada Kulesza.

XVIII-wieczny tunel nie był tak jak teraz schowany pod ziemią, więc - by móc przeprawić się z jednej strony na drugą - wybudowano nad nim most. - Była to bardzo solidna konstrukcja. Po moście mógł spokojnie przejechać obładowany powóz. Sklepienia miały grubość półtorej cegły -- twierdzi Krzysztof Kulesza. Most miał też, jak tego typu budowlę, dość spore gabaryty.

- Tworzący go łuk miał rozpiętość ok. 165 centymetrów - podkreśla Kulesza.

Podziemia słabo zbadane

Do tej pory historycy wiedzieli co prawda o istnieniu mostu, lecz brakowało dokumentów mówiących o jego charakterze. Nie było np. wiadomo, że zbudowano go z cegieł.

- Te odkrycie to rzeczywiście spore wydarzenie. Niestety podziemia Białegostoku
są wciąż bardzo słabo zbadane. Miejmy nadzieję, że to się zmieni - mówi Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego.

Zrobiona przez Krzysztofa Kuleszę dokumentacja trafiła już do władz miasta. Znajdziemy w niej informacje dotyczące nie tylko kanału pod ul. Kilińskiego, ale też innych białostockich podziemi.

- Po zapoznaniu się z tą dokumentacją zastanowimy się nad możliwościami wykorzystania podziemnych przejść w celach turystycznych. Najważniejsze jest to, czy są ku temu odpowiednie warunki techniczne - mówi Urszula Sienkiewicz, rzeczniczka białostockiego magistratu.

Dodaje, że urzędnicy myślą też nad tym, by zaprezentować mieszkańcom informacje do których dotarł Kulesza. - Można by np. stworzyć wystawę zdjęć i grafiki - twierdzi Urszula Sienkiewicz.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny