Grunwaldzka. Mężczyzna dusił się w płonącym garażu

29 października około godziny 19 patrol policji z I komisariatu zauważył w pobliżu ulicy Grunwaldzkiej kłęby dymu. Okazało się, że pali się garaż.Zadymienie było tak silne, ze policjantom ledwo udało się wejść do środka. Szybko zlokalizowali źródło ognia. Palił się pięciolitrowy kanister z jakąś substancją chemiczną.W ostatniej chwili, krztusząc się od gęstego i ciężkiego dymu, mundurowi zauważyli leżącego człowieka. Mimo zagrożenia, wynieśli go przed garaż.Z mężczyzną był już bardzo utrudniony kontakt. Miał też poważne problemy z oddychaniem. Bez wątpienia patrol policji uratował 55-latkowi życie. Gratulujemy.