Na skrzyżowaniu ulic Francuskiej z Turowskiego nie ma znaku z pierwszeństwem przejazdu i dlatego wielu kierowców zatrzymuje się tam, bo nie wie, kto ma pierwszeństwo - napisał do nas mieszkaniec Starosielc.
Ulica Francuska to droga z pierwszeństwem przejazdu. Niedawno została wyasfaltowana. Zaraz pojawiły się ograniczenia prędkości i progi zwalniające. Ktoś jednak zapomniał o oznakowaniu skrzyżowania.
- Na ul. Turowskiego po obu stronach skrzyżowania stoją znaki A-7, czyli ustąp pierwszeństwa przejazdu - pisze Internauta. - Świadczy to o tym, że jadący ul. Francuską mają pierwszeństwo, ale zamiast śmiało przejeżdżać przez skrzyżowanie, kierowcy często się w tym miejscu zatrzymują, bo nie wiedzą ostatecznie, kto ma pierwszeństwo przejazdu.
Internauta zwraca również uwagę na zainstalowane blisko siebie progi zwalniające, które zmuszają kierowców do zdjęcia nogi z gazu. Z pewnością zwiększają one bezpieczeństwo pieszych, którzy muszą chodzić ulicą, ponieważ do tej pory nie zbudowano tam chodnika.
- Zamiast ustanawiać ograniczenia prędkości do 20 kilometrów na godzinę i cztery progi zwalniające na odcinku długości 500 metrów, lepiej byłoby zbudować chociażby skromny chodnik - pisze Internauta. - Gdy na poboczu jest błoto, piesi i tak chodzą jezdnią i żadne progi tego nie zmienią.
- Na ul. Francuskiej przed skrzyżowaniem z ul. Turowskiego do końca listopada zostanie ustawiony znak D-1 z pierwszeństwem przejazdu - zapewnia Beata Kołakowska z biura prasowego urzędu miejskiego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?