Akt oskarżenia trafił już do Sądu Rejonowego w Białymstoku. Śledczy zarzucili w nim Bogusławowi L. rozbój i dwa oszustwa: na szkodę operatora telefonii komórkowej oraz firmy oferującej pożyczki gotówkowe.
Wiadomo, że oskarżony 57-latek miał wspólników. Jeden jest poszukiwany. Śledztwo przeciwko drugiemu zakończyło się skierowaniem aktu oskarżenia jesienią ubiegłego roku.
W połowie maja ubiegłego roku na policję zgłosił się Jan B. Opowiedział mundurowym, że przed południem czekał na listonosza, który jak zwykle miał mu przynieść emeryturę. Pech chciał, że o tej wizycie Jan B. powiedział znajomemu - właśnie oskarżonemu Bogusławowi L. Z kolei Bogusław L. namówił dwóch znajomych, by napaść emeryta w jego mieszkaniu przy ulicy Zwierzynieckiej.
Rzeczywiście. Bogusław L. pojawił się tam akurat w momencie, kiedy miał przyjść listonosz. Przyniósł 1270 złotych. Po jego wyjściu do środka weszli sprawcy, dwaj z nich przez balkon. Cała trójka rzuciła się na emeryta. Złapali go za ręce i siłą rozwarli dłonie, by zabrać pieniądze. Wyszli i podzielili się łupem. Bogusław L. dostał 100 złotych. Resztę zabrali wspólnicy.
W śledztwie okazało się również, że kilka miesięcy wcześniej sprawcy wyłudzili od operatora komórkowego trzy telefony. Nie mieli zamiaru płacić abonamentu. Operator stracił ponad 11 tysięcy złotych. Telefony zostały sprzedane, a Bogusław L. znów zyskał z tego niewiele, bo tylko 150 złotych. Ta trójka oszukała też na 500 złotych firmę oferującą pożyczki.
Bogusław L. przyznał się i chce poddać się karze dwóch lat więzienia w zawieszeniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?