Jego wizyta w markecie przerodziła się w kradzież z użyciem przemocy. Wydarzyło się to w styczniu przy ul. Żabiej w Białymstoku. Po wejściu do sklepu oskarżony od razu poszedł do półki z alkoholami. I schował - co ustaliła prokuratura - pod kurtkę trzy butelki markowej whisky.
Złodzieja zdemaskowała pracownica. Norbert Z. zdołał jej uciec. Wtedy za 33-latkiem ruszył ochroniarz. Wywiązała się szarpanina, w czasie której złodziej miał uderzyć ochroniarza łokciem w twarz i wykręcać palce. Bijący się mężczyźni upadli. Ocalała tylko jedna butelka.
Norbert Z. przyznał się do kradzieży, ale twierdził, że ochroniarza uderzył niechcący. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?