Do tej pory przyjmowałem następującą chronologię. W połowie XVIII w. stał w tym miejscu drewniany dom skarbowy, który około 1807 r. został zastąpiony murowanym piętrowym budynkiem wzniesionym staraniem Michała Czyża, pełniącego w latach 1797-1807 funkcję landrata powiatu białostockiego. Przypomnę, że najprawdopodobniej wywodził się on z rodu Czyżów herbu Godziemba, w latach 20. XIX w. pełnił funkcję komisarza powiatu augustowskiego i zmarł ok. 1825-1826 r. Brakowało jednak większej liczby szczegółów dotyczących jego kręgu rodzinnego. Źródła przekazały jedynie nazwiska dwóch wnuków Michała: wojskowych o nazwiskach Randau i Korczakowski, którzy mieli sprzedać w 1828 r. nieruchomość na rzecz Gimnazjum Białostockiego. Od jakiegoś bowiem czasu mieszkania w nim wynajmowali nauczyciele tej placówki, a od 1839 r. znalazły się w nim klasy filii Gimnazjum.
Wspomniany nowo odkryty dokument pochodzi z 1846 r. i jest to akt kupna-sprzedaży omawianej nieruchomości. Okazuje się bowiem, że Gimnazjum ostatecznie nie wykupiło w 1828 r. domu Michała Czyża, czego znane wcześniej dokumenty nie odnotowywały. Wskazywano w nich bowiem wyraźnie konieczność kupna, ale najwidoczniej cena sprzedaży zaproponowana przez Randau i Korczakowskiego okazała się zbyt duża i stanęła na drodze do sfinalizowania transakcji. Z dokumentu z 1846 r. dowiadujemy się też, że Michał Czyż żonaty był z Wiktorią z domu Gołębiewską, z którą miał córki: Józefę, Adelę, Emilię i Michalinę oraz syna Konstantyna. Józefa była żoną inżyniera budowy dróg Wojciecha Korczakowskiego, Emilia była dwukrotnie zamężna - z Wiśniewskim, a następnie z Rille, wreszcie Michalina nosiła nazwisko Randau. Adela pozostawała w stanie panieńskim. Wygląda więc na to, że Randau i Korczakowski nie byli wnukami, ale zięciami Michała Czyża.
Pewnym jest, że w domu przy ul. Warszawskiej 29 w latach 20. XIX w. rzeczywiście mieściły się stancje profesorskie, a od 1839 r. czteroklasowy oddział Gimnazjum Białostockiego (potwierdza to zacytowany w zeszłym tygodniu spis wiernych parafii katolickiej z 1843 r.). Natomiast dzięki nowym dokumentom udało się stwierdzić, że prawa własności nie przeszły w 1828 r. na szkołę, ale pozostały w rękach wymienionych wyżej spadkobierców Michała Czyża. Stan ten utrzymał się do wspomnianego już 1846 r.
Dnia 19 grudnia 1846 r. Stanisław Karwowski, pełnomocnik wdowy po Michale Czyżu Wiktorii i jej dzieci, zawarł z żoną kupca pierwszej gildii Marieszą Chimą Zabłudowską transakcję kupna-sprzedaży rodowej nieruchomości przy ul. Aleksandrowskiej. Obejmowała ona plac z murowanym piętrowym domem, zabudowaniami gospodarczymi oraz sadem i ogrodem w tyle działki.
Mariesza z domu Fajnberg była żoną Benjamina Zabłudowskiego, ale trudno powiedzieć, czy był to syn Mejera, a wnuk znanego Izaaka Zabłudowskiego, pierwszego żydowskiego milionera w Rosji i kupca handlującego drewnem. Wydaje się, że może chodzić o Benjamina, syna Hersza Zabłudowskiego, który zmarł młodo w 1846 r. Z małżeństwa Benjamina i Marieszy na świat przyszło trzech synów: Izydor, Marcin i Solomon. Wiadomo, że Mariesza oprócz domu Czyża zakupiła jeszcze w 1871 r. dużą nieruchomość na rogu ul. Mikołajewskiej i Aleksandrowskiej (róg ul. Sienkiewicza i Warszawskiej, dawniej posesja ta miała adres ul. Sienkiewicza 38). Wdowa zmarła w 1879 r., a oba majątki przeszły na synów, którzy w 1896 r. podzielili je między siebie w ten sposób, że nieruchomość przy ul. Warszawskiej 29 przypadła w udziale Solomonowi.
Solomon urodził się w 1837 r. W 1858 r. ożenił się z Taubą Bloch, z którą miał dwie córki o imionach Inda (Elena czyli Helena, ur. 1859) i Zofia (ur. 1871). Pierwsza z nich nosiła po mężu nazwisko Wołkowyska, a druga była żoną austriackiego urzędnika nazwiskiem Lewbejer. Solomon niedługo cieszył się prawami własności do nieruchomości przy ul. Warszawskiej 29, zmarł bowiem w listopadzie 1898 r. Wówczas drogą spadku nieruchomość przypadła wdowie i córkom, co potwierdził Sąd Okręgowy w Grodnie w 1899 r.
Kolejny ważny przełom w dziejach domu przy ul. Warszawskiej 29 nastąpił równo dekadę później.
W 1909 r. wdowa Tauba i córki Helena Wołkowyska oraz Zofia Lewbejer zdecydowały się sprzedać go władzom białostockiego oddziału Rosyjskiego Towarzystwa Czerwonego Krzyża z przeznaczeniem na siedzibę organizacji charytatywnej i prowadzonego przez nią szpitala. Do tego czasu mieścił się on w wynajmowanym lokalu rządowym przy ul. Lipowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?