Sąd okręgowy starannie i wnikliwie przeanalizował zgromadzone w tej sprawie dowody. Wszyscy oskarżeni brali udział w tym zdarzeniu - powiedział sędzia Leszek Kulik.
We wtorek Sąd Apelacyjny w Białymstoku nie uwzględnił żadnej z pięciu apelacji obrońców, jakie trafiły tam w sprawie napaści na czeczeńską rodzinę. Zmienił wprawdzie opis jednego z zarzutów, jednak kary dla napastników pozostały takie same. Sprawcy zostali skazani na kary po roku więzienia w zawieszeniu na cztery i pięć lat.
Proces dotyczył wydarzeń, jakie w czerwcu ubiegłego roku rozegrały się przed blokiem przy ul. Tuwima. Między jednym ze skazanych a mieszkającym tam Czeczenem doszło to wulgarnej wymiany zdań, po której wzburzony cudzoziemiec złapał za nóż i wyskoczył przez okno. Pobiegł za Piotrem Ch. do sklepu i uderzył go w bark.
Gdy wracał do mieszkania, czekali już na niego pozostali sprawcy. Zaatakowali go kamieniami i butelkami.
Gdy pobity schronił się w mieszkaniu, sprawcy zaczęli rzucać w okna kamieniami i butelkami. Do środka wrzucili też młotek i ceramiczną pokrywę od sedesu. Odłamki rozbitej szyby zraniły w czoło córkę pokrzywdzonego. Na szczęście nic poważnego się jej nie stało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?