- Minionej nocy, tuż przed 3 nad ranem, dyżurny białostockiej komendy miejskiej policji został zaalarmowany przez roztrzęsionego dozorcę, że z terenu budowy, na której pracuje, dwaj mężczyźni kradną materiały budowlane - informuje policjant z KMP w Białymstoku. - Ponadto dozorca poinformował dyżurnego, że jeden ze złodziei groził mu przedmiotem przypominającym broń, by ten nie zawiadamiał policji.
Informację o bandytach otrzymały wszystkie patrole oraz miejski monitoring, który szybko namierzył uciekających złodziei.
Jeden z nich, 31-latek uciekający na rowerze, wpadł na ulicy Świerkowej, a jego kompan został zatrzymany chwilę wcześniej. 23-latek trzymał w ręku nożyce do cięcia metalu.
- Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynikało, że dozorca podczas obchodu zauważył przy jednym ze sprzętów odcięte miedziane kable - kontynuuje policjant. - Wtedy zobaczył dwóch mężczyzn, którzy próbują ukraść materiały budowlane. Widząc to - dozorca wycofał się, aby o wszystkim zawiadomić policję. Podczas rozmowy z dyżurnym - zauważył to jeden ze sprawców i wyciągnął przedmiot przypominający broń grożąc mężczyźnie, że go zabije, gdy ten powiadomi policję, po czym obaj sprawcy uciekli. Obaj noc spędzili w policyjnym areszcie.
- Niewykluczone, że to nie jest jedyny czyn, który mają na swoim koncie - przypuszcza doświadczony stróż prawa.
Jutro złodzieje usłyszą zarzuty, a o ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?