Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Skłodowskiej 25. Zakaz parkowania przy szpitalu.

Tomasz Mikulicz
Przez tyle lat nie było żadnego problemu. Spokojnie mieści się tu nie jeden, ale nawet dwóch pieszych. Wózek dziecięcy też przejedzie - mówi Dawid Klebanek, którego spotkaliśmy przy szpitalu.
Przez tyle lat nie było żadnego problemu. Spokojnie mieści się tu nie jeden, ale nawet dwóch pieszych. Wózek dziecięcy też przejedzie - mówi Dawid Klebanek, którego spotkaliśmy przy szpitalu. Wojciech Wojtkielewicz
Miasto już postawiło zakaz. Bo jeden białostoczanin stwierdził, że za mało jest miejsca dla pieszych. Pomysł krytykują kierowcy i... piesi

Oddział ortopedyczno-urazowy, rehabilitacja neurologiczna i przede wszystkim szpitalny oddział ratunkowy. To wszystko mieści się przy ul. Skłodowskiej 25 w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym (obok centrum krwiodawstwa). Na chodniku niedaleko wejścia do szpitala można było do tej pory stawiać auta. To teren płatnej strefy parkowania. Teraz pojawił się tu znak zakazu.

Powód to maile do magistratu wysłane przez mieszkańca Białegostoku podpisującego się A. Filipiuk. Przytoczył przepisy, z których wynika że parkingi na chodnikach powinny być tak zorganizowane, że część pozostawiona dla pieszych musi mieć przynajmniej 1,5 metra. Według niego przy szpitalu na auta miejsca nie ma.

- Po dokonaniu pomiarów w terenie stwierdzono, że parkowanie tu pojazdów narusza prawo - przyznała wczoraj Anna Kowalska z magistratu. Urzędnicy postawili więc zakaz.

Białostoczanie, których spotkaliśmy przy szpitalu, nie zostawili na tej decyzji suchej nitki. - To jakaś pomyłka. Gdyby likwidowano parkingi wszędzie tam, gdzie chodnik nie jest tak szeroki, jak by ktoś chciał, to bylibyśmy miastem bez miejsc parkingowych - oburza się Dawid Klebanek.

Obok wprawdzie działa parking szpitalny, ale droższy niż miejski - po 3 zł za godzinę. - Jest często zapełniony. A przecież tu jest oddział ratunkowy i urazówka. Pacjenta trzeba dowieźć do specjalisty jak najszybciej. Każde miejsce parkingowe jest na wagę złota - denerwuje się Alicja Wyszyńska.

O tym, że decyzja władz uderzyła w pacjentów mówi też Karol Kozłowski, przedstawiciel szpitala. - To teren miejski, więc nikt nie pytał nas o zdanie. Pozostaje tylko korzystać z naszego parkingu. Jeśli sprawa jest pilna, płacić nie trzeba. Trzy minuty postoju są darmowe - przypomina.

Zakaz parkowania cieszy za to A. Filipiuka. Wskazuje kolejne miejsca parkingowe do likwidacji. „Na chodniku w ciągu ul. Legionowej 2/1, 4 i 6 warunki są jeszcze bardziej kuriozalne. Nie dość, że chodnik jest zbyt wąski, to jeszcze na środku stoją latarnie” - napisał do nas w mailu.

Czy miasto zlikwiduje również i te miejsca parkingowe? Zobaczymy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny