W tej chwili sprawą przedłużenia ul. Sitarskiej zajmuje się Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie. To tam trafiły odwołania od decyzji RDOŚ w Białymstoku, która dała zielone światło tej drogowej inwestycji. - Od naszej decyzji środowiskowej odwołała się jedna organizacje ekologiczna i część mieszkańców. Myślę, że w najbliższym czasie powinniśmy poznać stanowisko GDOŚ - mówi Lech Magrel, dyrektor regionalnej dyrekcji w Białymstoku.
A jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że nie ma już żadnych przeszkód, by w końcu wybudować przedłużenie ul. Sitarskiej, czyli nową przeprawę przez tory. W kwietniu 2015 roku został ogłoszony przetarg na wyłonienie wykonawcy. Oferty mogły spływać do sierpnia. Wiadomo, że zgłosiło się trzech chętnych. - Roboty ruszą pod koniec 2015 roku - mówili przedstawiciele magistratu.
Potem wokół inwestycji zrobiło się cicho, co zaniepokoiło białostoczan. - W prasie pojawiają się coraz nowe informacje na temat zachodniej obwodnicy miasta, czy też wiaduktu w rejonie dworca PKS - a temat przedłużenia ul. Sitarskiej jakoś ucichł. Może warto przypomnieć o tej sprawie i zmobilizować odpowiednie służby do działania - pisze do nas Czytelnik Marek Tarasiewicz.
Więcej o zablokowaniu przedłużeniu ul. Sitarskiej przeczytasz w piątkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?