Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Kijowska 1. Miasto chce upamiętnić białostockich Żydów

Tomasz Mikulicz [email protected] tel. 85 748 74 25
Władze miasta chcą powołać instytucję upamiętniającą białostockich Żydów. Ma powstać w tym budynku.
Władze miasta chcą powołać instytucję upamiętniającą białostockich Żydów. Ma powstać w tym budynku. Anatol Chomicz
Na dawnych Chanajkach w zabytkowym budynku przy ul. Kijowskiej 1 ma powstać instytucja upamiętniająca białostockich Żydów. Placówkę ma prowadzić magistrat. Oznacza to jednocześnie, że żydowskiego muzeum nie będzie przy ul. Waryńskiego 7. A takie były plany.

To bardzo dobra inicjatywa. Chętnie podejmiemy współpracę z miastem. Wszystko po to, by spełniło się marzenie białostockich Żydów, rozproszonych po całym świecie - mówi Lucy Lisowska, prezes Centrum Edukacji Obywatelskiej Polska-Izrael.

Władze miasta (na wniosek radnych PO) chcą powołać instytucję upamiętniającą białostockich Żydów. Ma się mieścić w zabytkowym budynku przy ul. Kijowskiej 1.

Miasto przejęło mienie w trakcie przebudowy ulic Młynowej i Kijowskiej. W tegorocznym budżecie przeznaczono 50 tys. zł na wykonanie dokumentacji technicznej budynku.

- Na razie trudno mówić o charakterze placówki. Na pewno chcemy upamiętnić społeczność żydowską, która odegrała ważną rolę w historii i kulturze Białegostoku - mówi Andrzej Meyer, wiceprezydent Białegostoku.

Instytucja będzie finansowana i prowadzona przez miasto. To zwrot w dotychczasowym podejściu władz. Jeszcze w zeszłym roku magistrat chciał przekazać budynek przy ul. Waryńskiego 7 na potrzeby Muzeum Żydów Białostockich. Placówkę miało prowadzić CEO Polska-Izrael.

- Zrzekliśmy się tego. Warunki jakie zaproponowali nam urzędnicy były nie do udźwignięcia - twierdzi Lucy Lisowska.
Stowarzyszenie zadeklarowało, że zmodernizuje zrujnowany budynek na własny koszt. W związku z tym liczyło, że po otwarciu muzeum, będzie można prowadzić tu działalność przynoszącą zyski - np. restaurację czy hotel.

Władze miasta jednak się na to nie zgodziły tłumacząc, że jeżeli w budynku miałaby być prowadzona działalność gospodarcza, to trzeba zastosować normalne, komercyjne warunki. Oznacza to, że CEO Polska-Izrael musiałoby płacić miastu pełny czynsz, a nie tylko 10 procent, jak pierwotnie zakładano.

- Byłoby to ponad nasze możliwości - twierdzi Lucy Lisowska.

Cieszy się, że władze nie zrezygnowały z idei upamiętnienia społeczności żydowskiej i chcą stworzyć nową instytucję.

- Mamy wiele pomysłów, które chcieliśmy realizować w muzeum przy ul. Waryńskiego 7. Nie chcę zdradzać szczegółów, ale wspólnymi siłami możemy stworzyć ciekawą instytucję - podkreśla.

Andrzej Meyer twierdzi, że urząd jak najbardziej chce współpracować z organizacjami żydowskimi.

- Mam nadzieję, że pomogą chociażby w zdobywaniu pamiątek po białostockich Żydach - mówi.

Na razie nie wiadomo, kiedy władze przystąpią do remontu budynku przy ul. Kijowskiej 1 i kiedy powstanie rada programowa przyszłej instytucji. Ważne jest, że ta ostatnia ma powstać. I to jeszcze na terenie Chanajek, dawnej żydowskiej dzielnicy Białegostoku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny