Do Sądu Rejonowego trafił właśnie akt oskarżenia. Za okradanie przyjezdnych odpowiedzą trzej młodzi białostoczanie - 20-letni Patryk D. oraz bracia 21-letni Damian B. i 17-letni Kacper B.
Policjantów zawiadomił jeden z pokrzywdzonych. Wiosną przyjechał do Białegostoku, zaparkował w pobliżu bazaru przy ul. Kawaleryjskiej i zasnął w samochodzie. W nocy Białorusina obudziły odgłosy kroków wokół auta. Nagle zorientował się, że ktoś wpuszcza do środka gaz, z drugiej strony usłyszał dźwięk rozbijanej szyby. Pokrzywdzonemu łzawiły oczy i nie mógł oddychać. Wydostał się z auta. Złodziejom wystarczyła chwila, by zabrać Białorusinowi saszetkę z pieniędzmi i dokumentami.
Oskarżeni zostali zatrzymani jeszcze tej nocy, bo okradziony opisał, jakim samochodem odjechali. Policjanci odnaleźli w aucie pieniądze w różnych walutach, gaz łzawiący i rękawiczki.
W śledztwie okazało się, że kilka tygodni wcześniej w podobny sposób sam Damian B. okradł troje przyjezdnych. Też zaatakował ich gazem. Ofiarą Damiana B. i Patryka D. padła także inna Białorusinka, z której auta zniknęła torebka i tablet.
Na ławie oskarżonych w tej sprawie usiądzie jeszcze jeden białostoczanin - 29-letni Marcin T. Jemu prokuratura zarzuciła zniszczenie hotelowego pokoju razem z Kacprem B.
Trzem głównym oskarżonym grozi nawet 12 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?