Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Kaczorowskiego: Napadli na studenta. Widział to patrol straży miejskiej

Magdalena Kuźmiuk [email protected]
Śledczy ustalili, że nagle nowo poznani mężczyźni zaatakowali studenta. Napastnicy dusili go, kopali po głowie. Grozi, że zabiją.
Śledczy ustalili, że nagle nowo poznani mężczyźni zaatakowali studenta. Napastnicy dusili go, kopali po głowie. Grozi, że zabiją. Archiwum
Białostoccy strażnicy miejscy zatrzymali na gorącym uczynku dwóch napastników, którzy bili na ulicy studenta. Za napaść grozi im 12 lat więzienia.

Wkrótce Marcin J. i Maciej G. będą się w sądzie tłumaczyć z rozboju. Zdaniem prokuratury, 32-latek i jego rok młodszy kolega zaatakowali nocą studenta, który wracał do akademika. Prokuratura skierowała już akt oskarżenia w tej sprawie.

Do napaści doszło 2 listopada ubiegłego roku przy ul. Kaczorowskiego w Białymstoku. Była godzina 3.30. Pokrzywdzony wracał z imprezy w centrum do akademika przy ul. Zwierzynieckiej. Po drodze spotkał Marcina J. i Macieja G. Nie znał tych mężczyzn, ale zgodził się na wspólny spacer. Oskarżeni twierdzili, że mogą iść razem, bo też idą w tę samą stronę.

Śledczy ustalili, że nagle nowo poznani mężczyźni zaatakowali studenta. Napastnicy dusili go, kopali po głowie. Grozi, że zabiją. Zażądali, by ten oddał im wartościowe rzeczy. Przeszukali mu kieszenie. Znaleźli drogi telefon i portfel, gdzie były dokumenty i kilka monet.

Traf chciał, że scenę zobaczył patrol straży miejskiej, który akurat przejeżdżał tamtędy. Na widok mundurowych Marcin J. odrzucił w trawę zrabowane fanty. Strażnicy użyli gazu i rozdzielili szarpiących się mężczyzn. Szybko zorientowali się, kto jest napastnikiem, a kto ofiarą. Oskarżeni zostali zatrzymani. Nie przyznali się.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny