Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Geodetów. Starostwo powiatowe trzeci raz sprzedaje budynek

Julita Januszkiewicz
Nieruchomość przy ulicy Geodetów kupił Wiesław Pusz, były starosta powiatu. Chciał tu przenieść niektóre wydziały. Jego następca Antoni Pełkowski próbuje sprzedać ten budynek. Bezskutecznie. Liczy, że gdy obniży cenę, kupcy się znajdą.
Nieruchomość przy ulicy Geodetów kupił Wiesław Pusz, były starosta powiatu. Chciał tu przenieść niektóre wydziały. Jego następca Antoni Pełkowski próbuje sprzedać ten budynek. Bezskutecznie. Liczy, że gdy obniży cenę, kupcy się znajdą. Anatol Chomicz
3 mln zł - co najmniej tyle starostwo chce dostać za budynek przy ul. Geodetów w Białymstoku. To o 700 tys. zł mniej niż w poprzednich przetargach.

Tak zdecydował zarząd powiatu - mówi Mirosława Drewnowska z białostockiego starostwa powiatowego. Po raz trzeci sprzedaje nieruchomość przy ulicy Geodetów. Przetarg odbędzie się 23 marca.

Tyle że teraz cena wywoławcza za budynek wynosi 3 mln zł. To o 700 tys. zł mniej od tej, którą urząd proponował podczas dwóch ostatnich przetargów. - Okazały się bezskuteczne. Obniżyliśmy więc cenę - tłumaczy Jan Kaczan, członek zarządu z PSL. Przekonuje, że powiat nie chce nikomu zrobić prezentu. Uważa, że jeśli przy ulicy Geodetów nie da się nic zbudować, to lepiej ten budynek sprzedać taniej.

- Dla nas nie jest potrzebny, a kupcy się znajdą - dodaje Jan Kaczan.

Pomysł, by sprzedać taniej niż wcale, popiera także Jacek Bejm, radny PO. - To słuszna decyzja. Ta obniżka nie jest taka duża - uważa.

Ale nie wszyscy radni są podobnego zdania. Przeciw zmniejszaniu ceny jest Krzysztof Gołaszewski z Naszego Podlasia. - Majątek powiatu powinien być tak gospodarowany, by zarobić jak najwięcej pieniędzy. Poza tym ta nieruchomość jest położna w atrakcyjnym miejscu, w centrum miasta - zauważa Gołaszewski.

Z kolei Jan Perkowski z PiS przypomina, że starosta zapewniał, że nie będzie obniżał ceny. -Jednak determinacja zarządu do rozbudowy siedziby starostwa przy ulicy Borsuczej nie ma granic. Nie ważne jest za ile sprzeda się budynek przy Geodetów, trzeba to zrobić, by budować starostwo. Po co ten pośpiech? Poczekajmy na wzrost cen nieruchomości - oburza się Jan Perkowski.

Komentarza Antoniego Pełkowskiego, starosty powiatu nie otrzymaliśmy. W piątek był w delegacji.

Jego poprzednik Wiesław Pusz planował przy Geodetów umieścić wydziały architektury, geodezji oraz powiatowy inspektorat budowlany. Za nieruchomość starostwo zapłaciło w 2010 roku 3,8 mln złotych. Zaciągnięto nawet kredyt - ponad 2 miliony zł. Został spłacony, ale odsetki wyniosły ok. 200 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny