Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. gen Maczka: Na estakadach musisz zwolnić

Wojciech Oksztol
Estakada została otwarta, żeby usprawnić ruch. Ciągle jednak trwają tu prace remontowe i dlatego obowiązują znaki ograniczenia prędkości. Niestety, niewielu kierowców się do nich stosuje.
Estakada została otwarta, żeby usprawnić ruch. Ciągle jednak trwają tu prace remontowe i dlatego obowiązują znaki ograniczenia prędkości. Niestety, niewielu kierowców się do nich stosuje. Wojciech Oksztol
Ponad tydzień temu została otwarta obwodnica przy ulicy gen. Maczka. Zostały tu jednak znaki zwężenia jezdni i ograniczenia prędkości do 30 km/h. Kierowcy nie patrzą na znaki i jadą nawet trzy razy szybciej.

- Droga niby otwarta, a utrudnień co nie miara - narzeka pan Kazimierz, jeden z kierowców, który po przejechaniu nowo otwartą estakadą przy ulicy gen. Maczka rozczarował się jej oznakowaniem.

- Co kilkadziesiąt metrów, przy każdym zjeździe stoją barierki zwężające jezdnię z dwóch pasów w jeden - opowiadał. - W dodatku za każdym kolejnym zjazdem stoi znak ograniczenia prędkości do 30 km/h. I tak, jak zwężenia wymuszają na kierowcach zjechanie z jednego pasa na drugi, tak ograniczenie prędkości nie robi wrażenia na nikim.

Sprawdziliśmy. Chociaż na poboczach ciągle pracują drogowcy, kierowcy pędzili drogą nawet trzy razy szybciej, niż zezwalały na to znaki. A wszelkie próby poruszania się wolniej niż 40 km/h skutkowały tym, że jadący wolniej byli wyprzedzani.

- Jechałem wolniej niż inni i miałem wrażenie, że korkuję autostradę - mówił nam zdenerwowany pan Jerzy. - Jedni na mnie trąbili, inni mrugali światłami, żebym przyspieszył. Po co te wszystkie znaki, skoro ograniczenia prędkości nikt nie przestrzega?

- Inwestycja na ulicy gen. Maczka nie została jeszcze zakończona - przypomina Karol Świetlicki z biura prasowego urzędu miejskiego. - Oddanie do użytku estakad nie jest jednoznaczne z zakończeniem realizacji całej inwestycji. Umożliwienie poruszania się estakadami ma na celu usprawnienie ruchu, jednak prowadzone są prace wykończeniowe.

Całkowite zakończenie prac i oddanie trasy do użytku, zgodnie z umową, odbędzie się we wrześniu.
Obecna organizacja ruchu została zaplanowana na czas budowy. Została zatwierdzona przez policję. Funkcjonariusze przypominają o stosowaniu się do znaków nakazujących ograniczenie prędkości.

- Będziemy monitorowali tę trasę. Przekroczenie dopuszczalnej prędkości może kosztować od 50 złotych i jednego punktu karnego do 500 złotych i 10 punktów karnych - przypomina Kamil Sorko z zespołu prasowego podlaskiej policji.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny