W nocy z niedzieli na poniedziałek strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie z ulicy Chrobrego w Białymstoku.
- Na miejscu strażnicy zastali 46-latka, który twierdził, że został potrącony przez samochód - mówi Agnieszka Kozioł ze Straży Miejskiej w Białymstoku. - Jednak po chwili zastanowienia powiedział, że potrącił go rower. Mężczyzna uskarżał się na silny ból głowy oraz bioder. Poprzez dyżurnego wezwano na miejsce pogotowie ratunkowe oraz policję.
Jednak podczas czekania na karetkę mężczyzna przestał oddychać. Zanikało mu też tętno. Strażnicy przystąpili do masażu serca. Po chwili znów zaczął samodzielnie oddychać. Załoga pogotowia odwiozła 46-latna na SOR w USK.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?