- Nie odwoływaliśmy się od wyroku, bo skoro konserwator zabytków wykreślił chłodnię z ewidencji zniknął powód chronienia tego obiektu - mówi Andrzej Meyer, wiceprezydent Białegostoku.
Chociaż na razie do urzędu miejskiego nie wpłynął wniosek o wyburzenie wiadomo, że właściciel terenu chce go złożyć. Zarząd Chłodni liczy bowiem, że sprzeda 2-hektarową działkę np. deweloperom.
Wyburzenie chłodni będzie oznaczało fiasko batalii miłośników zabytków, jaka przetoczyła się w obronie budynku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?