Spis treści
Uczniowie z Ukrainy będą się uczyć swojej historii?
Joanna Mucha, polityczka związana z Polską 2050, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” została zapytana o priorytety swojej partii. W odpowiedzi wymieniła kwestie związane ze składką zdrowotną oraz asystencją osobistą. Zaznaczyła, że trwają intensywne prace nad ustawą dotyczącą asystencji osobistej, która ma zostać przyjęta jesienią.
– Dla mnie osobiście kluczową sprawą jest wejście ukraińskich dzieci do szkół oraz edukacja ekologiczna. Przez najbliższy rok chcemy opracować plan wprowadzenia jej do szkół – podkreśliła Mucha.
W rozmowie poruszono również temat wypowiedzi wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego, który stwierdził, że „nie może być zgody, aby w programach nauczania dla ukraińskich dzieci były treści budujące tożsamość młodych Ukraińców w oparciu o ideologię banderowską”.
Mucha zdecydowanie odrzuciła te obawy.
– Wyprostujmy tę sprawę: ukraińskie dzieci, które trafią do polskich szkół, będą się uczyły po polsku dokładnie tego samego, czego uczą się dzieci polskie, a nie realizowały program ukraiński. To, co zaistniało gdzieś w przestrzeni publicznej, to jakiś dramatyczny fake news, który trzeba zdementować. Ktoś nadał tu jakieś fałszywe tony, które niestety bardzo mocno współgrają z ruską propagandą i moim zdaniem mają na celu skłócenie nas z Ukraińcami. To nie powinno mieć miejsca – oceniła Mucha.
Podkreśliła, że wypowiedzi Zgorzelskiego są nieprawdziwe.
– Jak ktoś próbuje twierdzić, że ukraińskie nauczanie to jest Bandera, to bardzo przepraszam, ale jest niemądry. Pozwólmy dzieciom ukraińskim pielęgnować swoją tożsamość tak, jak robią to polskie dzieci uczące się za granicą. Czyli w soboty. Ukraiński rząd zaproponuje swoim uczniom w Polsce właśnie takie rozwiązanie – zapowiedziała.
Polskie szkoły przygotowują się na przyjęcie ukraińskich dzieci
Wiceministra przekazała, że MEN szacuje liczbę ukraińskich dzieci, które mogą trafić do polskich szkół od września, na 60-80 tysięcy.
– Ale pamiętajmy, że wojna wciąż trwa i może się pojawić kolejna grupa uchodźców z Ukrainy – dodała Mucha.
Zapytana o przygotowanie polskich szkół na przyjęcie ukraińskich uczniów, Mucha odpowiedziała: „Samorządowcy zgłaszają mi pojedyncze problematyczne sytuacje. Wiemy, gdzie mogą wystąpić problemy i proponujemy w tych miejscach różne rozwiązania. Udało nam się ostatnio zdobyć duży grant europejski, z którego pieniędzy będziemy chcieli wspierać samorządy w procesie włączania ukraińskich dzieci do polskiego systemu edukacji”.
Dopytywana, gdzie mogą wystąpić największe problemy, Mucha oceniła, że mogą one pojawić się raczej w mniejszych miejscowościach, gdzie funkcjonowały ośrodki uchodźcze oraz w miejscach zamieszkałych przez ukraińskich Romów.
Wychowanie patriotyczne w polskich szkołach
Na pytanie, czy do szkół wejdzie proponowane przez PSL wychowanie patriotyczne, Mucha odpowiedziała, że jest ono obecne w polskiej szkole od dawna. Zapytana o motywy PSL, stwierdziła: „Wydaje mi się, że PSL próbuje w tej chwili przejmować elektorat PiS. Nie mam nic przeciwko, bo uważam, że to jest słuszna droga dla całej koalicji”.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Edukacji codziennie. ObserwujStrefaEdukacji.pl!
Źródło: