Siły Putina ponoszą ogromne straty na Ukrainie. Potężnym ciosem okazała się między innymi udana operacja ukraińskich agentów w rejonie Charkowa.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy schwytała 11 rosyjskich snajperów, którzy strzelali do ukraińskich żołnierzy z różnych pozycji. Charków jest pod ciągłym ostrzałem sił okupanta od kilku tygodni.
Informację podała niezależna ukraińska stacja Hromadske Int, która napisała na Twitterze: "Podczas operacji w obwodzie charkowskim schwytano 11 rosyjskich snajperów, którzy strzelali na ukraińskie pozycje, donosi @ServiceSsu".
To samo źródło podało również informację o wyeliminowaniu 140 grup wroga oraz ujawnieniu około 4000 osób, które współpracowały z siłami wroga.
W innym tweecie Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (@ServiceSsu) napisała: „Bohaterski opór ukraińskich obrońców w obwodzie charkowskim zdemoralizował wroga”.
Z kolei z rozmów rosyjskich żołnierzy przechwyconych przez ukraiński wywiad wyłania się obraz paniki i żalu, że przybyli na wojnę na Ukrainę. Wyrazem takich postaw była ucieczka piętnastu rosyjskich żołnierzy z pola bitwy w rejonie Chersonia, ponieważ „nie chcieli już walczyć i ginąć”.
Ta wiadomość pochodzi z konta na Twitterze Canadian Ukrainian Volunteer (@CanadianUkrain1), które opisuje siebie jako czteroosobową drużynę walczącą w regionie Chersonia.
Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?