Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukraińcy poznają nasz region

Janusz Bakunowicz
Ukraińcy z trzech państw poznają nasz region
Ukraińcy z trzech państw poznają nasz region Janusz Bakunowicz
Kilkunastu młodych studentów bierze udział w cyklu wykładów na temat kultury materialnej, historii, języka, etnografii dotyczącej naszych ziem. Słuchacze to młodzież ukraińska z Podlasia, Białorusi i Rosji. Akademię zakończą warsztaty terenowe, podczas których chętni poznaję osobliwości językowe i etnograficzne okolicznych miejscowości.

Uczestnicy akademii znaleźli przystań w przeuroczym zakątku nad Narwią, czyli w Skansenie w Koźlikach. Sam pobyt w chacie z okresu międzywojennego to także swoista lekcja etnografii.

- Podlaska akademię organizujemy po raz pierwszy, ale to nie jest nasze pierwsze przedsięwzięcie - mówi Łukasz Czyżewski ze Związku Ukraińców Podlasia, organizator zjazdu. - Wcześniej przygotowywaliśmy szereg spotkań, m. in. trzykrotnie organizowaliśmy piesze rajdy, a w ubiegłym roku spływ kajakowe Narwią. W ubiegłych latach także przyjeżdżała do nas młodzież z zagranicy. Np. rok temu gościliśmy grupę osób z Saratowa z Federacji Rosyjskiej.

W tym roku organizatorzy postanowili zmienić formułę przedsięwzięcia. W latach poprzednich postawiono przede wszystkim na wakacyjny relaks, w tym roku zwyciężył element edukacyjny i naukowy. Do wygłoszenia wykładów zaproszono koryfeuszy ukraińskiego ruchu na Podlasiu oraz osoby, które zawodowo zajmują się tą tematyką.

- Dużym plusem tej akademii jest fakt, że wszyscy rozmawiamy po ukraińsku lub posługujemy się ukraińskim dialektem - dodaje Łukasz Czyżewski. - Jesteśmy poniekąd do tego zmuszeni, ponieważ ludzie z zagranicy, w szczególności kolega z Kurska z Federacji Rosyjskiej nie zna języka polskiego. Język ukraiński jest więc dla nas jedyną formą komunikacji słownej.
Dla Jewhena Ruzanowa z Kurska nie było łatwo przyjechać do Polski. Najbliższą polską placówkę dyplomatyczną od Kurska dzieli ponad 500 kilometrów. By uzyskać wizę trzeba odbyć podróż dwukrotnie. Za pierwszy razem składa się dokumenty. Drugim razem, po tygodniu, odbiera się paszport z zezwoleniem na wjazd.

- Jadąc do Polski, wiedziałem, że są tu regiony, gdzie mieszkaj etniczni Ukraińcy - przyznaje Jewhen. - Byłem na święcie w Dubiczach Cerkiewnych. Zrobiło to na mnie wielkie wrażenie. Tyle osób mogło bawić się bez żadnych problemów. Bardzo interesują mnie kwestie narodowościowe związane z tym regionem Polski, a tutaj mam okazję poszerzyć wiedzę dotyczącej ogólnie rzecz biorąc historii i kultury tego terytorium.

Akademia zakończy się w najbliższy piątek podsumowaniem warsztatów terenowych. Uczestnicy będą mieli jeszcze raz okazję zapoznać się z tematem gwar ukraińskich, z ukraińską literaturą, ukraińska świadomości narodowościową oraz rodzinno-obrzędowym folklorem Północnego Podlasia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny