Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukradł oceny

Janusz Bakunowicz
O kradzieży dzienników szkolnych pisaliśmy w maju 2005 roku
O kradzieży dzienników szkolnych pisaliśmy w maju 2005 roku Fot. Janusz Bakunowicz
Policja ustaliła sprawcę kradzieży dzienników szkolnych z 2005 roku. Twierdzi, że działał na prośbę swego kolegi.

Prawie trzy lata temu łupem złodzieja padło 19 dzienników szkolnych, które zostały skradzione z Zespołu Szkół im. A. Mickiewicza w Bielsku Podlaskim.. Policja prowadziła dochodzenie w tej sprawie. Od 8 osób podejrzanych o kradzież dzienników pobrano materiał genetyczny do badań porównawczych, lecz badania nie potwierdziły podejrzeń policji. Policjanci umorzyli śledztwo lecz tematu nie odpuścili.

Utopił w stawie?

- Sprawą potraktowaliśmy priorytetowo - mówi nadkom. Jan Surel, oficer prasowy bielskiej policji. - W trzeciej dekadzie ub. roku wytypowaliśmy kolejne dwie osoby, z których jedna z nich przyznała się do popełnienia czynu i został przesłuchany w charakterze podejrzanego.

Przyznanie się do winy potwierdziły badania porównawcze materiału genetycznego. Winnym okazał się dwudziestolatek, który w momencie popełnienia czynu był jeszcze osobą nieletnią. Podejrzany twierdzi, że dzienniki utopił w stawie przy ulicy Jagiellońskiej, lecz poszukiwania prowadzone przez płetwonurków nie przyniosły oczekiwanych efektów.

Na dzień dzisiejszy prokurator kończy postępowanie przygotowawcze i niebawem sprawa znajdzie swój epilog w sądzie.

Przez dziurę w drzwiach

Przypomnijmy - w maju 2005 roku nieznany sprawca włamał się do budynku szkoły przez okno w sali gimnastycznej. Potem wybił dziurę w drzwiach na korytarz, a później wybijając kolejną dziurę, tym razem w drzwiach do pokoju nauczycielskiego wyniósł z niego 17 dzienników klas gimnazjalnych, 2 dzienniki z podstawówki i radiomagnetofon.

- Nie wiemy dokładnie, kiedy zginęły dzienniki - mówiła wówczas Irena Zinkiewicz, dyrektor szkoły. - Nie wiadomo, czy zostały wyniesione w nocy z soboty na niedzielę, czy z niedzieli na poniedziałek. W sobotę niektórzy nauczyciele mieli zajęcia i nie zauważyli braku dzienników.

Puste miejsca po dziennikach szkolnych nauczyciele zauważyli w poniedziałek 9 maja z rana. Wcześniej dziury w oknie i w drzwiach zauważył pracownik szkoły. Mimo że zbliżał się koniec roku szkolnego kradzież dzienników nie sparaliżowała pracy szkoły. Część ocen zostało odtworzonych z pamięci, część z kartek, które nauczyciele przekazywali rodzicom na wywiadówkach, część ocen znajdowała się w zeszytach szkolnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny