To była wyjątkowo brutalna zbrodnia. Zdaniem prokuratury, która właśnie skierowała w tej sprawie akt oskarżenia, 32-letni Marek G. oraz 26-letni Krzysztof O. najpierw skatowali pięściami mieszkańca Białegostoku, a następnie skrępowali mu ręce i nogi sznurem. Bezbronny Leon R. leżał nieprzytomny na ziemi, gdy Marek G. skakał po jego klatce piersiowej i brzuchu. Na koniec sprawcy obcięli ofierze włosy. Pukiel wraz z nożyczkami zostawili obok ciała. Zabrali za to 80 zł, które pokrzywdzony miał w kieszeni, i należący do niego radioodbiornik. Przed wyjściem przetrzebili też lodówkę gospodarza, z której zniknęła butelka wódki oraz wędlina.
Do tragedii doszło w kwietniu zeszłego roku w mieszkaniu przy ul. Ukośnej w Białymstoku. Ciało Leona R. w stanie wczesnego rozkładu odkryto jednak niemal tydzień później. Zaniepokojeni znajomi mężczyzny dopytywali się o jego los Marka G. Mężczyzna wynajmował kiedyś pokój u ofiary. Był też w jego mieszkaniu częstym gościem. Wspólnie z innymi spożywał tam alkohol. G. wyznał, że Leon R. nie żyje. Przesłuchiwany w tej sprawie przyznał się do winy. Opowiedział, że wraz z Krzysztofem O. przyszli odzyskać pieniądze, które ofiara była winna 32-latkowi. Doszło do sprzeczki, a później pobicia. Biegli stwierdzili, że przyczyną zgonu było uduszenie. Oprócz uszkodzenia płuc, na ciele zmarłego stwierdzono też liczne rany oraz złamania żeber. O. ostatecznie nie przyznał się do winy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?