Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukośna niczym poligon. Przez tę ulicę przejedziesz tylko czołgiem.

Adrian Kuźmiuk
Mieszkańcy ukośnej nie mogą wyjechać ze swoich podwórek.
Mieszkańcy ukośnej nie mogą wyjechać ze swoich podwórek. Fot. Wojciech Oksztol
Tu nawet karetka nie dojedzie - żali się pan Włodzimierz. Mieszkańcy ul. Ukośnej od trzech tygodni nie mogą wydostać się z domu, bo drogowcy rozorali im drogę. A na koniec robót w najbliższym czasie się nie zanosi.

Od czasu do czasu próbuję wyjechać ze swojego podwórka, ale nie mogę - pokazał nam pan Włodzimierz. - Przez te koleiny na pewno nie przejadę.

Mieszkaniec ul. Ukośnej niedawno wyszedł ze szpitala. Powinien codziennie jeździć na zabiegi, ale jest unieruchomiony w swoim własnym domu. Dlaczego? Bo od trzech tygodni jego ulica jest zupełnie rozkopana.

Bałagan i koleiny

- Czterdzieści lat przepracowałem w budownictwie i nawet za komuny nie widziałem tego, co się tutaj dzieje - mówił nasz Czytelnik. - Te krawężniki i maszyny wszystko zostawiają na przeciwko wyjazdu.

Ale bałagan na budowie, to nie jedyny problem mieszkańców. Droga dosłownie przypominała poligon wojskowy, przez który przejechać można jedynie czołgiem lub koparko-ładowarką.

- Powinni zapewnić nam dojazd przynajmniej z jednej strony - mówił pan Włodzimierz. - Jeśli coś się stanie, to karetka tu nie dojedzie.

Z domu tylko w kaloszach

Przez Ukośną nie dało się nie tylko przejechać, ale i przejść.

- Dzieci i żona muszą zakładać kalosze, żeby wyjść z domu - tłumaczył niezadowolony mieszkaniec.

Uwagi zgłosiliśmy do departamentu dróg i transportu.

- Wykonawca powinien zapewnić dojazd i jest on w miarę możliwości tymczasowo zapewniony dla mieszkańców - mówi Dariusz Korolczuk z biura komunikacji społecznej. - Prace powinny się skończyć 20 listopada jednak z powodu pogody wykonanie może się przedłużyć.

Departament zadziałał

Departament obiecał zobowiązać wykonawcę do zapewnienia dojazdu dla mieszkańców. Sprawdziliśmy to.

- Po waszej interwencji wyrównali te koleiny - pokazuje pan Włodzimierz. - Ciekaw jestem na jak długo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny