Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

UDSK w Białymstoku. Pielęgniarki weszły w spór zbiorowy z dyrekcją. Bez porozumienia dojdzie do strajku

Olga Goździewska-Marszałek
Olga Goździewska-Marszałek
Pielęgniarki z UDSK mają dość czekania na wypłacenie pieniędzy. Czy dojdzie do strajku?
Pielęgniarki z UDSK mają dość czekania na wypłacenie pieniędzy. Czy dojdzie do strajku? Archiwum Polska Press
Pielęgniarki z Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego wstąpiły w spór zbiorowy z dyrekcją. Nie otrzymały podwyżek, na które liczą od 16 miesięcy. Jeśli stronom nie uda się osiągnąć kompromisu, dojdzie do strajku.

Pielęgniarki czują się oszukane polityką podziału środków przeznaczonych na ich etaty. Chodzi o pieniądze otrzymywane z NFZ na podstawie OWU, które według nich powinny być wypłacane w comiesięcznym wynagrodzeniu. Ale dyrekcja przeznacza je na inne cele.

- Dyrekcja UDSK przyznaje, że 52 tys. zł miesięcznie jest wydawane niezgodnie z przeznaczeniem. Mimo tego uważają, że nie ma ustawy, która obligowałaby ich do wypłaty środków pielęgniarkom - mówi Agnieszka Olchin, szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w województwie podlaskim - Domagamy się zwrotu pieniędzy za okres 16 miesięcy oraz wypłacenie bieżących należności, włączając je do wynagrodzeń zasadniczych - dodaje.

Zobacz też: Marek Karp, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego mówi, że nie ma 2,2 mln zł na podwyżki dla lekarzy z SOR-u

Pielęgniarki w swoich żądaniach powołują się na komunikat wydany przez Macieja Olesińskiego, dyrektora podlaskiego NFZ. Faktycznie, jest w nim napisane, że z pieniędzy przeznaczonych na podwyżki dla pielęgniarek nie można opłacać m.in. dyżurów, dodatków funkcyjnych, nagród, nadgodzin, odpraw emerytalnych i rentowych oraz nagród jubileuszowych. A według pielęgniarek właśnie na takie cele zostało przeznaczone część ministerialnych pieniędzy.

To cię zainteresuje

Spór o podwyżki trwa od kilku miesięcy. Pielęgniarki wielokrotnie zwracały się do dyrekcji z prośbą o wypłatę należnych dodatków. Aż w końcu założyły spór zbiorowy.

- Czas na rekcję drugiej strony upłynął 23 stycznia. Otrzymałyśmy jedynie pismo, że dyrekcja jest na urlopie i zajmie się sprawą w lutym. Jeśli nasze prośby nie zostaną uwzględnione, uprzedzamy o możliwości ogłoszenia strajku - podkreśliła Olchin.

Zobacz także: Dzieci bez szczepienia nie będą przyjmowane do żłobków w Białymstoku. Rodzice muszą przedstawić aktualny program szczepień

Ostrzega również, że konieczne będzie zainicjowanie postępowań kontrolnych NFZ, które mogą skończyć się obowiązkiem zwrotu do funduszu nieprawidłowo wydatkowanych środków publicznych powiększonych o karę umowną, a w skrajnych przypadkach nawet odebraniem kontraktu.

Rzecznik Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, pod który podlega placówka, zobowiązał się przedstawić stanowisko szpitala w poniedziałek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny