UDSK: Dzieci będą uczyć się jazdy na wózkach inwalidzkich

Szpital od dłuższego czasu nosił się z planami zagospodarowania placu otoczonego kompleksem budynków. Do niedawna rosły tu cisy. Podczas budowy kliniki rehabilitacji dziecięcej udało się zaoszczędzić część pieniędzy. Dzięki temu można było stworzyć patio, które kosztowało 90 tysięcy złotych.

- Chcemy umożliwić dzieciom wykonywanie prostych ćwiczeń ruchowych - mówi prof. Wojciech Kułak, kierownik kliniki rehabilitacji dziecięcej Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego. - Do tej pory takie ćwiczenia dzieci musiały wykonywać we własnym zakresie, ponieważ w Białymstoku nie ma podobnego toru.

Jest tutaj bieżnia wykonana ze specjalnego miękkiego materiału, dzięki któremu dzieci będą mogły bezpiecznie ćwiczyć. Powstała też ścieżka do nauki jazdy na wózkach inwalidzkich.

- Mamy pochylnię, zjazd, tor z różnymi przeszkodami symulującymi krawężniki, nierówności i schody, z którymi na co dzień muszą zmagać się dzieci jeżdżące na wózkach - mówi Wojciech Kułak.

W projektowaniu pomagały osoby niepełnosprawne

Tor został zaprojektowany przy udziale stowarzyszenia osób niepełnosprawnych, które podpowiadały jakie przeszkody sprawiają najwięcej trudności, i które ćwiczenia warto wykonywać.

Patio ma również wydzieloną część, gdzie już wkrótce zostanie posiana trawa. W tym miejscu będą odbywać się zajęcia z dogoterapii nie tylko dla małych pacjentów, ale i dla studentów.

- Do tej pory nasi studenci mieli możliwość zapoznania się jedynie z ideą dogoterapii, a teraz będą mogli poznać ją w praktyce - mówi Wojciech Kułak. - Od przyszłego roku mamy zamiar wprowadzić te zajęcia w ramach przedmiotu do wyboru.

Oficjalne otwarcie patio odbędzie się już wkrótce po dokonaniu ostatnich kosmetycznych poprawek.