Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uderzył busem w autobus. Zginął na miejscu. Lekarze jeszcze nie wiedzą, dlaczego?

(dor)
fot. KWP w Białymstoku
Nikt nie badał kierowcy busa pod kątem ewentualnego zawału serca - mówi Krzysztof Kapusta, rzecznik prasowy suwalskiej policji.

Przypomnijmy. Do tragedii doszło w sobotni poranek. Dostawczym volkswagenem z przyczepą podróżował 47-letni kierowca wraz z dwójką pasażerów w wieku 26 i 28 lat. Wszyscy byli mieszkańcami Ełku. Mężczyźni najprawdopodobniej jechali na bazar w Suwałkach, gdyż auto było całe załadowane odzieżą. Nagle volkswagen zjechał na przeciwległy pas ruchu. Tam z ogromną siłą zderzył się czołowo z jadącym z przeciwka autobusem relacji Suwałki - Białystok, którym kierował 58-letni suwalczanin. W wyniku tego zdarzenia na miejscu zginęli obaj kierowcy oraz dwóch pasażerów busa. Jedenaście osób trafiło do szpitala.

Dziś lekarze zbadali ciało kierowcy busa. Bezpośrednią przyczyną zgonu były obrażenia będące wynikiem zderzenia pojazdów. Teraz specjaliści pobrali do analizy tkanki kierowcy. Dopiero wtedy będą mogli wykluczyć, że przed zjechaniem na przeciwny pas ruchu uległ zawałowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny