Ochotnicy MOPR bardzo szybko się zorganizowali i zdecydowali podjąć akcję ratowniczą przy pomocy firmy budującej pomosty.
- Do akcji wykorzystaliśmy bardzo prosty sprzęt - tłumaczy Kurowicki - Były to cztery motopompy o dużej wydajności. Zlokalizowaliśmy wszystkie nieszczelności, ustabilizowaliśmy statek, a firma, która przygotowała pomosty zajęła się podnoszeniem rufy statku. Cała akcja trwała 40 minut.
Warto dodać, że ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego akcję przeprowadzili całkowicie za darmo w ramach swoich ćwiczeń. Właściciel statku Błażej Bieńkowski nie kryje swojego zadowolenia i wdzięczności za okazaną pomoc.
Statek jest w pełni sprawny i wszystko działa w nim tak jak powinno więc możemy spodziewać się, że w tym roku z okazji 20. rocznicy wizyty papieża Jana Pawła II na Wigrach stanie się on ponownie miejscową atrakcją przyciągającą tłumy turystów.
Przypomnijmy, że Tryton zatonął prawie dwa tygodnie temu. Jego właściciel szukał pomocy, gdzie tylko się dało. Próbował go nawet wyciągać statek ważący około 18 ton, ale bezskutecznie, na szczęście dzisiejsza akcja została przeprowadzona fachowo i szybko.
Czytaj również:Papieski Tryton wciąż na dnie Wigier. Właściciel statku próbował go wyciągać, ale...
Tu oglądasz: Smog skraca życie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?