Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie I LO spędzają ferie na główkowaniu. Ich cel to olimpiada informatyczna.

Marta Gawina
Jeżeli powiedzie się nam na olimpiadzie, mamy w kieszeni indeksy na uczelnie techniczne - mówi Radosław Kotowski, uczeń VI LO (na pierwszym planie). Po prawej stronie Łukasz Jocz.
Jeżeli powiedzie się nam na olimpiadzie, mamy w kieszeni indeksy na uczelnie techniczne - mówi Radosław Kotowski, uczeń VI LO (na pierwszym planie). Po prawej stronie Łukasz Jocz. Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Zamiast odpoczynku, wielogodzinne główkowanie pod okiem mistrzów. Tak czas wolny od nauki spędzają uczniowie, którzy przygotowują się do olimpiady informatycznej w I Liceum Ogólnokształcącym w Białymstoku.

To dobry sposób, żeby ciekawie spędzić ferie - mówi Łukasz Jocz, drugoklasista z I LO przy ul. Brukowej.

Informatyką zainteresował się jeszcze w gimnazjum. - Na tyle poważnie, że rzuciłem dla niej muzykę. Uczyłem się grać na oboju. Zrezygnowałem. Informatyka przede wszystkim - podkreśla Łukasz Jocz.

Komputer to najważniejszy przedmiot w jego pokoju. Poświęca mu wiele godzin dziennie. Dlatego bez wahania postanowił spędzić ferie w swojej szkole.

I LO zorganizowało zajęcia dla uczniów w ramach projektu "Informatyka+". Główny cel - wysokie miejsca na olimpiadzie z tego przedmiotu. Z konkursem uczniowie zmierzą się zaraz po feriach. - Do drugiego etapu dostało się 27 osób, z czego 24 to uczniowie naszej szkoły - mówi Iwona Bujnowska, nauczycielka matematyki w I LO.

- W informatyce jesteśmy trzecią szkołą w Polsce i pierwszą w Białymstoku. W ciągu pięciu lat mieliśmy około 20 laureatów i finalistów. Te liczby to powód do dumy - dodaje Ireneusz Bujnowski, nauczyciel informatyki w ogólniaku przy ul. Brukowej.

Teraz w przygotowaniach do olimpiady pomagają białostockim uczniom mistrzowie komputerowych łamigłówek. Wczoraj z młodzieżą spotkał się Jakub Łącki, student Uniwersytetu Warszawskiego, do tego złoty medalista i laureat wielu międzynarodowych konkursów informatycznych. - Kilku uczniów zadziwia mnie swoją wiedzą i pracowitością. Na olimpiadzie powinno być bardzo dobrze - mówi Jakub Łącki.

Recepta na sukces jest jedna: praca, chęci i talent. - Natomiast moje spotkania z młodzieżą to nie tyle nauka, co popychanie do samodzielnego zdobywania wiedzy - podkreśla informatyk.

- Zajęcia są ciekawe - mówi Radosław Kotowski, uczeń VI LO przy ul. Warszawskiej, który też przychodzi na Brukową. Ferii w szkole nie żałuje. Bo swoją przyszłość chce związać z informatyką. Przypomina, że jest to dziedzina, która ułatwia życie.

- Taki życiowy przykład. Mamy bank i kryjówkę złodziei. Te miejsca łączy sieć dróg, którymi może się poruszać policja. Mamy koszt obstawy każdej drogi. Naszym zadaniem jest zminimalizować te koszty tak, żeby policja mogła obstawić każdą ulicę - mówi Radosław Kotowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny