Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie grali w wychodzenie z ciała. To śmiertelne zagrożenie

Agnieszka Antoń-Jucha [email protected]
Te zabawy mogą grozić nie tylko chorobami psychicznymi, ale też nawet śmiercią
Te zabawy mogą grozić nie tylko chorobami psychicznymi, ale też nawet śmiercią sxc.hu
Wyzwiska pod adresem Boga, krzyki i nienaturalne ruchy. Takie zachowanie jednego z uczniów przeraziło nauczycieli. Skończyło się wizytą u egzorcysty.

Uczeń zaczął zachowywać się dziwnie na lekcji - opowiada dyrektor jednej ze szkół w Kraśniku (Lubelskie), gdzie doszło do niecodziennych wydarzeń. - Najpierw kiwał się, siedząc w ławce. Został zabrany do gabinetu pedagoga szkolnego. I tu wszystko się zaczęło. Chłopak bluźnił, krzyczał zmienionym głosem, prężył się. To rzeczywiście było nietypowe i wzbudziło niepokój pedagoga.

Dwa dni później sytuacja powtórzyła się. Tyle, że dotyczyła innego z uczniów szkoły.

Zabawa w trupa

Nietypowa sytuacja mogła mieć związek z zabawą dwóch uczniów. - Grali w tzw. wychodzenie z ciała - opowiada ks. Mieczysław Puzewicz, rzecznik prasowy lubelskiej kurii.

Informacje na ten temat można znaleźć w internecie. Są nawet instrukcje, jak należy stać się "żywym trupem".

- Podobne jak w Kraśniku dziwne zachowania, czy to wskutek poszukiwania danych treści czy też zażywania narkotyków, w ostatnim czasie nasilają się - przyznaje ks. Puzewicz.

Kiedy uczniem zajęli się pedagodzy, do szkoły wezwano jego rodziców. O pomoc poproszono również księdza, który prowadzi zajęcia z katechezy. Modlił się za chłopca.

- Byłem z nim do czasu, aż został on przewieziony przez rodziców do egzorcysty - opowiada duchowny. - Egzorcysta może rozpoznać, czy są to objawy opętania czy przyczyny takiego zachowania są inne.

Efekty wizyty u egzorcysty są objęte tajemnicą.

Nie eksperymentuj!

Gra w wychodzenie z ciała jest znana także psychologom.

- Nie jest to nic nowego - zaznacza dr Ireneusz Siudem, psycholog z lubelskiego UMCS. - Ilekroć w telewizji jest emitowany film, gdzie są pokazane parapsychologiczne sztuczki, to młodzież eksperymentuje. Próbuje "wychodzić z ciała" lub zatrzymać akcję serca. Pojawiają się emocje, które mogą wywołać skrzętnie skrywane do tej pory przez nasz mózg informacje, np. z dzieciństwa. Mówimy wtedy, że jakąś osobę nawiedza zły duch. Z punktu widzenia psychologicznego takie zachowania są wyjaśnione. Chodzi o choroby takie jak chociażby schizofrenia czy parafremia.

Takie zabawy mogą zakończyć się tragicznie. - Znam osoby, które lekkomyślnie poddały się nieodpowiedniej terapii, z pogranicza psychologii, parapsychologii, a nawet magii. Może to grozić nie tylko chorobami psychicznymi, ale też nawet śmiercią - przestrzega dr Ireneusz Siudem.

Rodzicu, trzymaj rękę na pulsie

- Zdarza się, że rodzice dzieci kontaktują się z egzorcystami - przyznaje dr Zenona Kaczkowska, ordynator oddziału psychiatrycznego dla młodzieży w Szpitalu Neuropsychiatrycznym w Lublinie, gdzie trafia młodzież w wieku 14-18 lat. - Mają do tego prawo. Zdarzają się również sytuacje, w których pacjent sam twierdzi, że jest opętany. Dzieje się tak dlatego, że osoba taka nie ma poczucia własnej choroby. Młodzież praktykuje na bardzo wielu płaszczyznach. Ma to też różne skutki. Nie zawsze jest natomiast wstępem do zaburzeń psychiatrycznych.

Lekarka radzi rodzicom obserwować swoje dzieci. - Choroba psychiczna nie pojawia się z dnia na dzień - zaznacza dr Zenona Kaczkowska.

- Natomiast, jeśli jakieś niepokojące objawy pojawiają się nagle, może to oznaczać, że dziecko mogło zażyć jakiś narkotyk. Obecnie dzieci, które sięgają po różnego rodzaju "koktajle", mieszkają nie tylko w dużych miastach. Problem dotyczy też uczniów małych, wiejskich szkół. Najpierw rodzic powinien wykluczyć działanie takich środków.

W aptekach można kupić narkotesty.

- Jeśli tę ewentualność się wykluczy, to radziłabym w pierwszej kolejności skontaktować się z psychologiem - podpowiada dr Kaczkowska.

- Zdecyduje on również, czy potrzeba konsultacji psychiatrycznych.

Za tym stoi cierpienie

Dlaczego młodzi ludzie szukają takiej wiedzy?

Ks. Tadeusz Liminowicz, psychoterapeuta, kapelan w Klinice Psychiatrii w Lublinie:

- Przyczyny mogą być różne. Po pierwsze, w internecie jest bardzo wiele instruktaży tego typu jak "wychodzenie z ciała" i zaproszeń na różne kursy. A przestrzeń internetowa jest wertowana przez młodych, bo trochę łatwiej się tam jest ukryć, mniejsza jest też odpowiedzialność. Można tam znaleźć coś, czego młodemu człowiekowi brakuje i czego potrzebuje. Choćby poczucia niezwykłości. Druga sprawa ma związek z osobowościami ludzkimi, dotyczy problemów z różnego rodzaju przeżywaniem. Może chodzić o chorobę czy też epizod emocjonalny i człowiek szuka przeróżnych klimatów. Niedawno czytaliśmy przecież, jak dorosły człowiek umówił się z 15-latką na samobójstwo. Niestety skutecznie.

Jak należy zachować się w takiej sytuacji? Pójść do lekarza?

- W przypadku praktyk egzorcystycznych w pierwszej kolejności musi być wykluczone zaburzenie psychotyczne czy afektywne, bo jak mamy do czynienia z depresją, to w grę mogą wchodzić też "ciemne klimaty". Trzeba więc określić rzeczywistą przyczynę takiego zachowania. Jedna jedyna interpretacja w danej sprawie może zaszkodzić.

Zdarza się, że osoby zamiast terapii chcą działań duchowych czy egzorcystycznych. Wtedy może to być szkodliwe, bo odwleka się leczenie. Znam taki przypadek, gdy chory w szpitalu nie chciał się leczyć, twierdząc, że jest opętany. Musimy pamiętać o tym, że za każdym tego typu przypadkiem kryje się cierpienie ludzi.

Co powinno zaniepokoić rodziców?

- Wszystkie nowe zachowania dziecka powinny budzić niepokój. Czy to będzie izolowanie się młodego człowieka czy też nadpobudliwość. Trzeba dowiedzieć się, co jest tego przyczyną.

Piotr Wiśniewski:: Jak odróżnić osobę opętaną od chorej psychicznie

Ks. Maciej Chmielewski, egzorcysta diecezji bydgoskiej:

- Zawsze współpracuję z psychologami i psychiatrami, to moja złota zasada. Osobie chorej psychicznie egzorcyzmy w żaden sposób nie pomogą. Mogą za to utwierdzić ją w przekonaniu, że jest opętana. To może sprawić, że taka osoba nie będzie przyjmować leków, tylko chodzić do księdza po egzorcyzmy.

Egzorcyzm jest dla diabła, a leki dla chorego. Może się także zdarzyć, że osoba chora psychicznie jest jednocześnie opętana. Spotykając się z takim przypadkiem tłumaczyłem: "Choroba zostanie, diabeł odejdzie". Bo chore było ciało, a diabeł przyszedł do tego człowieka ze względu na jego winę i grzechy.

- Diabeł jest demonem, który wprowadza zamęt i dąży do buntu wśród ludzi. Jeżeli ponosimy wtedy jakieś porażki, jesteśmy rozczarowani Bogiem, rodziną, mamy zaniżoną samoocenę, to możemy szukać mocarza, który podniesie nas na duchu, da nam władzę, siłę. Pojawiający się wówczas diabeł namawia, by odwracać się od osób, które nas rozczarowały oraz od Boga, od rodziny. Jeżeli człowiek jest wewnętrznie słaby, to ta pokusa będzie dla niego ogromna. Diabeł będzie obiecywał mu wielką władzę, ale jednocześnie zniewalał. Bo on najpierw daje cukierka, a potem truciznę. I wtedy dochodzi do związania.

Wróżki, tarot, satanizm, okultyzm, czarna magia - z tym wszystkim spotykamy się na każdym kroku. Nie wychodząc z domu można zostać spętanym, przeglądając niewłaściwe strony internetowe. Internet to bogate źródło informacji, okno na świat, ale w pewnym sensie jest jak miasto. W każdym mieście są uliczki, do których lepiej nie zapuszczać się po zmroku. Podobnie jest z internetem.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny