Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko ŁKS zgarnął całą pulę

Tomasz Dworzańczyk
Łukasz Grzybowski (z prawej) strzelił gola na wagę trzech punktów dla ŁKS w meczu z Turem
Łukasz Grzybowski (z prawej) strzelił gola na wagę trzech punktów dla ŁKS w meczu z Turem Paweł Lisiecki
To nie był udany weekend w wykonaniu drużyn z naszego regionu. Trzy punkty zainkasował jedynie ŁKS 1926 Łomża, który pokonał Tura Bielsk Podlaski 2:1. Zremisowały występujące w roli gospodarzy Wissa Szczuczyn i Warmia Grajewo. Przegrały Olimpia Zambrów, Orzeł Kolno i Dąb Dąbrowa Białostocka.

Z reguły nie cieszą mnie remisy, ale tym razem muszę zrobić wyjątek. Graliśmy słaby mecz. Wyrównaliśmy w końcówce i dlatego trzeba ten punkt szanować - mówi trener Warmii Marcin Strzeliński, po meczu z Olimpią 2004 Elbląg.

Gospodarze stracili bramkę już w 12. minucie. Kontrę Olimpii skutecznie wykończył Bartosz Śmigielski, dając prowadzenie przyjezdnym.

- To była w zasadzie ich jedyna akcja przed przerwą. Staraliśmy się atakować, ale poza rzutami rożnymi nic z tego nie wynikało - mówi Strzeliński.

Do remisu doprowadził dziewięć minut przed końcem Kamil Randzio, któremu asystował najlepszy na boisku Karol Kosiński.

Z trzeciego zwycięstwa w tym sezonie cieszył się ŁKS. Do przerwy to jednak Tur prowadził po strzale Radosława Żero w 35. minucie gry.

- Ale to mój zespół był zdecydowanie lepszy w pierwszej połowie - przekonuje Sławomir Kopczewski, trener łomżan. - Już na początku mieliśmy dwie stuprocentowe okazje. Kwestią czasu było, że coś wpadnie. W przerwie powiedziałem zawodnikom, żeby grać swoje i to musi przynieść efekty - dodaje.

Narzekali na sędziego

Szkoleniowiec gospodarzy się nie mylił. Osiem minut po wznowieniu gry miejscowi doprowadzili do remisu. Robert Cychol wykorzystał dokładne dośrodkowanie Jakuba Ambrożewicza z rzutu wolnego i z bliska pokonał Jacka Banaszyńskiego.

- Tego wolnego nie powinno w ogóle być. Zawodnik ŁKS sam był zdziwiony, że sędzia odgwizdał faul - wścieka się Grzegorz Pieczywek, trener Tura.

Arbiter Jerzy Czarniecki chyba nie miał najlepszego dnia, bowiem po meczu narzekał na jego pracę także opiekun łomżan. Sędzia m.in. wyrzucił w końcówce z boiska dwóch piłkarzy gospodarzy - Adriana Mleczka i Marcina Truszkowskiego.

- Nigdy nie wypowiadam się o pracy sędziów, ale tym razem nie mogę przejść obok tego obojętnie. Ten pan kompletnie się pogubił. Nie przyznał nam wcześniej ewidentnego rzutu karnego. Czerwone kartki to też nieporozumienie w obu przypadkach. Będziemy interweniować, mamy zapis meczu, który zamierzamy przesłać do związku - zapowiada Kopczewski.

Złość trenera pewnie byłaby większa, gdyby ŁKS tego meczu nie wygrał. Gospodarze jednak zdołali wywalczyć trzy punkty. W 72. minucie gola na 2:1 strzelił Łukasz Grzybowski. Tym samym Tur wciąż pozostaje w tym sezonie bez zdobyczy.

- Na razie w klubie jest spokój, ale zdaję sobie sprawę, że jeśli w najbliższym spotkaniu u siebie nie wygramy, to może być gorąco - przyznaje Pieczywek.

Lepiej wiedzie się innemu podlaskiemu beniaminkowi - Wissie Szczuczyn, która pozostaje bez porażki. Piłkarze Janusza Limbergera zremisowali u siebie ze Startem Działdowo 0:0.
- U siebie powinniśmy wygrywać, ale ten wynik w sumie oddaje to co działo się na boisku - podsumowuje Janusz Marcinkiewicz, prezes Wissy.

Trzy porażki Podlasian

Trzeciej porażki doznała Olimpia Zambrów, przegrywając tym razem z MKS Korsze 0:1.
- Niestety, zwycięstwo gospodarzy był zasłużone - kwituje Krzysztof Zalewski, trener Olimpii.
Kiepskie nastroje panują także w Dąbrowie Białostockiej, gdyż miejscowy Dąb uległ u siebie Mrągowii Mrągowo aż 0:3.

- Wynik nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku. Szansę dostało pięciu młodzieżowców i do 70. minuty, kiedy straciliśmy pierwszą bramkę, jako zespół prezentowaliśmy się dobrze. Nawet strzeliliśmy dwa gole, niestety, oba z minimalnych spalonych. Jestem przekonany, że wkrótce oprócz dobrej gry przyjdą też dobre wyniki - przekonuje Jacek Markiewicz, prowadzący wraz z Bartoszem Jurkowskim Dąb.
Tabelę zamyka Orzeł Kolno, który poniósł czwartą porażkę, tym razem z Huraganem Morąg 0:2.

Wyniki 4. kolejki

ŁKS 1926 Łomża - Tur Bielsk Podlaski 2:1 (0:1). Bramki: 0:1 - Żero (35), 1:1 - Cychol (53), 2:1 - Grzybowski (72).
MKS Korsze - Olimpia Zambrów 1:0 (1:0). Bramka: 1:0 - Trafarski (5).
Huragan Morąg - Orzeł Kolno 2:0 (1:0). Bramki: 1:0 - Lipka (17), 2:0 - Kierstan (57).
Wissa Szczuczyn - Start Działdowo 0:0.
Warmia Grajewo - Olimpia 2004 Elbląg 1:1 (0:1). Bramki: 0:1 - Śmigielski (12), 1:1 - Randzio (81).
Dąb Dąbrowa Białostocka - Mrągowia Mrągowo 0:3 (0:0). Bramki: 0:1 - Machniak (69), 0:2 - Sobótka (72), 0:3 - Ludwiczak (80).
Motor Lubawa - Płomień Ełk 1:3, Granica Kętrzyn - Sokół Ostróda 2:0.

Program 5. kolejki

1-2 września: Olimpia E. - Dąb, Start - Warmia, Sokół - Wissa, Orzeł - Granica, Płomień - Huragan, Olimpia Z. - Motor, Tur - Korsze, Mrągowia - ŁKS.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny