Nasz Czytelnik podpisał umowę z firmą Vectra na internet i telewizję. Umowa wygasa dopiero za dwa lata. Czytelnik natomiast właśnie się przeprowadził do innego mieszkania. Vectra nie świadczy tam usług.
- Dodam, że przeprowadziłem się niedaleko, bo zaledwie 900 metrów od poprzedniego miejsca. W trakcie negocjacji z deweloperem poszedłem do Vectry, aby dowiedzieć się co mogę zrobić w tej sytuacji. Powiedziano mi, żeby napisać pismo o rozwiązanie umowy - twierdzi w mailu Czytelnik.
To miało załatwić sprawę.
- Niestety, miesiąc później dostałem pismo, w którym było napisane, że została naliczona kara za zerwanie umowy i mam zapłacić ponad 2 tys. 600 zł. Poszedłem anulować wypowiedzenie umowy. Dowiedziałem się, że zostało ono przyjęte. Teraz będę płacił przez dwa lata po 96 zł miesięcznie nie mogąc oglądać TV, ani korzystać z internetu - pisze Czytelnik.
Krzysztof Stefaniak z Vectry mówi, że nasz Czytelnik nie mógł zerwać umowy bez konsekwencji bo podpisał umowę promocyjną.
- Każdy abonent, który to robi wyraża zgodę na otrzymywanie dodatkowych korzyści w zamian za niezrywanie umowy przed terminem. Oczywiście zawsze można podpisać z nami umowę zwykłą, bezterminową, której wypowiedzenie nie skutkuje koniecznością zwrotu uzyskanych korzyści - mówi.
Gdyby więc Czytelnik podpisał zwykłą umowę, mógłby wypowiedzieć ją w dowolnym czasie.
- Niestety, jeśli abonent przeprowadza się pod adres, gdzie Vectra nie jest obecna, możemy jedynie sugerować cesję umowy na inną osobę. Zarząd Vectry tylko w wyjątkowych sytuacjach, jakimi są zazwyczaj ciężkie przypadki losowe, podejmuje decyzję o finansowaniu opłat za abonenta - tłumaczy Krzysztof Stefaniak.
Nasz Czytelnik podkreśla jednak, że jest klientem Vectry od 2008 roku.
- Stałego klienta powinno się traktować inaczej, zwłaszcza, że naprawdę chciałem przenieść usługi. Przecież nie szuka się mieszkania pod kątem tego czy dana TV jest czy jej nie ma - twierdzi Czytelnik.
Dodaje, że w nowym bloku są kablówki, tylko inne.
- Nie wiem na czym to polega, że kablówki dzielą się blokami. Ale z pewnością nie jest to dobra praktyka - mówi Czytelnik.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?