[galeria_glowna]
- Najtrudniejsza była żmijka - mówi Artur Lebiedziński. - Trzeba było przejechać między drewnianymi klockami.
- Slalom między pachołkami był nie do przebycia - dodaje Piotr Andraka. - Organizatorzy ustawili je zbyt blisko siebie.
- Podobnie jak przejazd między dwiema pionowo wiszącymi belkami - dodaje Karol Wawrzeniuk. - Kierownica w rowerze była zbyt szeroka.
To tylko niektóre z przeszkód jakie pokonali uczniowie Publicznego Gimnazjum nr 5 w Białymstoku podczas 34. edycji Turnieju Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym. W zawodach wzięło udział 29 szkół podstawowych i gimnazjów z naszego miasta. Trzyosobowe drużyny musiały przejechać przez rynnę i ruchomą pochylnię, a także imitację kocich łbów. Następnie trzeba było wykazać się znajomością zasad ruchu drogowego wypełniając test.
- Najlepsze drużyny w kategoriach szkół podstawowych i gimnazjów będą reprezentować nasze miasto na turnieju wojewódzkim - mówi Dariusz Wołowicz z departamentu edukacji, organizatora turnieju.
Uczniowie musieli udzielić też pierwszej pomocy osobie rannej w wypadku. Oceniali to przedstawiciele Polskiego Czerwonego Krzyża, którzy również zaprezentowali prawidłową akcję ratunkową. Policja i straż miejska pomagała w sprawdzaniu testów. Strażnicy uczyli też młodzież jak zachować się wobec agresywnego psa. Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 10, przy którym odbył się turniej, również przygotował część artystyczną.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?