Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tur Bielsk Podlaski - Znicz Biała Piska 0:0 (zdjęcia)

(jan)
Jeśli nie teraz, to kiedy? - pytali przed meczem ze Zniczem bielscy kibice pełni nadziei na zwycięstwo. W niedzielę do Bielska przyjechał rywal, który przez cały sezon plasuje się w środku trzecioligowej stawki. Jednak piłkarsko zespół Znicza jest znacznie mocniejszy od Tura i po grze ci sami kibice przyznawali: - To był szczęśliwy remis.

Znicz średnio radzi sobie w rozgrywkach, ale skład ma oparty na zawodnikach ogranych w wyższych ligach. Dowodzi nimi trójka piłkarzy, którzy swego czasu debiutowali w ekstraklasie: Karol Janik próbował sił w Jagiellonii, Jacek Falkowski był kiedyś ulubieńcem Michała Probierza w Jadze, a potem grywał w Polonii Bytom i Paweł Adamiec zaliczył 12 ekstraklasowych występów w GKS-ie Bełchatów. Później ich losy potoczył się tak, że wylądowali w Białej Piskiej. Co ciekawe, Adamiec urodził się w Bielsku Podlaskim.

- Moja rodzina pochodzi z okolic wsi Gregorowce i Saki - opowiadał po meczu napastnik Znicza. - Tu się urodziłem, ale jeszcze jako dziecko wyjechałem na Mazury wraz z ojcem, który był wojskowym.
Adamiec zaczynał przygodę z piłką w Bemowie Piskim, więc teraz wrócił w rodzinne strony. W niedzielnym meczu on i jego koledzy mogli rozjechać Tura już w pierwszych dwóch kwadransach. Najpierw Janik trafił do siatki gospodarzy, ale wcześniej piłka znalazła się na aucie, potem były zawodnik Tura Mateusz Butkiewicz tak strzelał, że piłka przeszła wzdłuż linii bramkowej, wreszcie Konrad Radzikowski był sam na sam z Łukaszem Szczepanikiem, ale spudłował przy próbie przelobowania bramkarza.

- Często w tym sezonie zdarza się nam, że gramy dobrze, ale brakuje nam skuteczności, by postawić kropkę nad "i" - przyznawał Paweł Adamiec.

W drugiej połowie goście opadli nieco z sił i do głosu doszli gospodarze. Najlepszą okazję tuż po przerwie miał Mateusz Jakubowski, który trafił w słupek bramki Znicza, a dobitkę Daniela Daniłowskiego wybili obrońcy. Później kilka strzałów oddał szesnastoletni Michał Walczuk, ale za każdym razem brakowało mu siły, by pokonać Przemysława Masłowskiego.

W końcówce meczu znów do ataku ruszyli goście, lecz Adamiec efektownym szczupakiem posłał piłkę nad poprzeczką, a strzał Daniela Świderskiego złapał Szczepanik. W efekcie mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Tur Bielsk Podlaski - Znicz Biała Piska 0:0
Żółte kartki: Daniłowski, Bochenek (Tur); Radzikowski (Znicz).
Sędziował Paweł Graczyk (Białystok).
Widzów 220.
Tur: Ł. Szczepanik - K. Kulikowski, Car, Chilkiewicz, Bochenek (71' R. Kulikowski) - Daniłowski (65' Radosław Żero), Lewczuk, M. Jakubowski, Tomaszewski - K. Kosiński, Walczuk (82' Domalewski).
Znicz: Masłowski - Gryko, Zaczkowski, Falkowski, Denert - M. Świderski (77' Kierznowski), Janik, M. Butkiewicz, K. Romachów (46' Melka) - Adamiec, Radzikowski (66' D. Świderski).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny