Tur Bielsk Podlaski. Radom albo Rzeszów to rywale koszykarzy

Zawodnicy Tura przygotowują się do pierwszej rundy play-off. Wiadomo już, że zmian kadrowych w naszym zespole nie będzie, bo kontuzjowani zawodnicy nie zdążą się wykurować. W składzie Tura zabraknie więc i Piotra Brzozowskiego, i Łukasza Kuczyńskiego. Brzozowski przechodzi rehabilitację, Kuczyński leczy kolano, a w ostatnim spotkaniu nie zagrał też Michał Komenda.

- Piotrek ma dwa przed sobą miesiące rehabilitacji, a Łukasz Kuczyński nie trenuje i nie pojawi się w rozgrywkach play-off. Pozostali zawodnicy, którzy grali w dotychczasowych pojedynkach, będą godnie reprezentować bielską koszykówkę - zapowiada trener Tura Andrzej Sinielnikow.

W kadrze Tura przed rozgrywkami play-off nie zajdą żadne zmiany. Młodzi wychowankowie nadal mają szansę zdobywać doświadczenie w grze na drugoligowych parkietach.

- Mecze w obecnym sezonie mają na celu ogrywanie młodych i utalentowanych zawodników. Najlepsze spotkanie w karierze podczas wyjazdowego meczu do Jaworzna rozegrał Kordian Jóźwiuk, który wyrasta na lidera rozgrywających bielskiego zespołu - wyjaśnia Sinielnikow.

Szkoleniowcy Tura już przygotowują taktykę na rywali.

- Od pierwszej minuty pojedynku radomscy koszykarze gryzą parkiet. Prezentują agresywną grę. W rozgrywkach play-off mogą się wzmocnić zawodnikami z pierwszej ligi i byliby trudniejszym rywalem, niż rzeszowscy przeciwnicy - wyjaśnia Andrzej Sinielnikow.

Bielscy koszykarze liczą na atut własnego boiska w pierwszej rundzie play-off. Wolą grać z Rzeszowem, gdyż drużyna jest dobrze poukładana, a dwa wcześniejsze zwycięstwa dają psychologiczną przewagę Turowi. Liczą na rezerwowych zawodników, którzy nie mogą być tylko uzupełnieniem drużyny.

- Play-offy rządzą się swoimi prawami i bardzo ważne będzie, aby każdy zawodnik dał z siebie maksimum zaangażowania i woli walki. Ważne jest, aby zawodnicy wchodzący z ławki podnosili poziom gry, dając odpocząć graczom podstawowym - mówi skrzydłowy Arkadiusz Zabielski, podstawowy koszykarz Tura Bielsk Podlaski.

Najskuteczniejszym w pierwszej części sezonu zasadniczego drugiej ligi okazał się skrzydłowy Aaron Weres. Wychowanek Tura uzyskał 305 punktów, ze średnią blisko 18 oczek na jedno spotkanie. Indywidualny dorobek pozwolił mu wywalczyć pierwsze miejsce wśród najskuteczniejszych zawodników grupy C. W pierwszej dziesiątce znaleźli się także Kamil Zakrzewski i Arkadiusz Zabielski.

Wysoko, bo na drugim miejscu w klasyfikacji zbiórek znajduje się Mirosław Wysocki. Nasz zawodnik na swoim koncie zgromadził ich 149. Dłużni nie pozostali mu Zabielski i Weres, którzy uplasowali się w pierwszej dziesiątce najlepiej zbierających zawodników grupy C.