Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tur Bielsk Podlaski - Pułaski Warka 74:72.

Krzysztof Jankowski [email protected] tel. 85 730 67 86
Michał Komenda (z piłką) zagrał w sobotę ponad 10 minut, ale nie udało mu się zdobyć punktów z gry. Jedyne oczko rzucił z rzutu wolnego. W kolejnych meczach może mieć mniej okazji do gry, bo do składu powinien wrócić już lider Tura Kamil Zakrzewski.
Michał Komenda (z piłką) zagrał w sobotę ponad 10 minut, ale nie udało mu się zdobyć punktów z gry. Jedyne oczko rzucił z rzutu wolnego. W kolejnych meczach może mieć mniej okazji do gry, bo do składu powinien wrócić już lider Tura Kamil Zakrzewski. Krzysztof Jankowski
W osłabionym składzie rozpoczęli nowy sezon koszykarze Tura. Udało im się jednak wygrać z Pułaskim Warka 74:72.

Niezwykłym hartem ducha wykazali się w sobotę koszykarze bielskiego Tura, którzy w końcówce gry z Pułaskim Warka przechylili losy meczu na swoją stronę i wygrali jednym koszem.

- Z początku gra obu zespołów była chaotyczna i pełna błędów. Na szczęście końcówkę to my zagraliśmy wyśmienicie - mówił po spotkaniu kierownik drużyny Tura Aleksy Olesiuk.

Przez większość sobotniego meczu nasza drużyna grała bardzo wąskim składem. Trener Andrzej Sinielnikow nie mógł skorzystać z Mirosława Wysockiego, który wyjechał na wesele oraz z leczącego uraz mięśnia Kamila Zakrzewskiego. W tej sytuacji na rozegraniu zmieniali się bracia Kordian i Jakub Jóźwiukowie, na obwodzie wspomagali ich Piotr Brzozowski i Tomasz Szczepiński, a rolę podkoszowych przejęli skrzydłowi: Andrzej Misiewicz i Arkadiusz Zabielski. Ten ostatni nie zszedł zresztą z parkietu nawet na sekundę. Za Misiewicza na krótkie chwile wchodził Tomasz Koc, a z Brzozowskim i Szczepińskim zmieniał się Michał Komenda.

- W naszej grze było dużo niecelnych podań, przegraliśmy też wyraźnie atakowaną deskę - oceniał Olesiuk.

Mecz od prowadzenia 3:0 zaczęli goście po celnym rzucie Konrada Kapturskiego. Później celnie rzucali: Brzozowski, Szczepiński i Zabielski i po pierwszej kwarcie Tur wysoko prowadził 20:12. W drugiej części gry aktywniejszy był nowy nabytek bielskiej drużyny Misiewicz, który popisał się efektownym wsadem. Trójkę zaliczył Kordian Jóźwiuk i Tur nadal prowadził.

Po przerwie sytuacja się odmieniła i to goście złapali wiatr w żagle. Po serii rzutów z dystansu Pawła Pirosa wyszli nawet na prowadzenie 49:45. Goście rozrzucali się z dystansu, a zawodnikom Tura brakowało precyzji. Ostatnią kwartę celną trójką rozpoczął Kapturski, sporo punktów dodał rezerwowy Maciej Cukierda i na dwie minuty przed końcem meczu Pułaski prowadził pięcioma punktami. Trener Sinielnikow zdecydował się na grę dwoma rozgrywającymi Jóźwiukami i to gości wybiło z rytmu. Kolejno trafiali: Misiewicz, Kordian i Zabielski, a rywale pudłowali. Na dodatek przy stanie 69:72 sędziowie odgwizdali faul na Brzozowskim przy rzucie z dystansu, a faulujący Cukierda złapał piąte przewinienie i musiał zejść z parkietu.

Po celnych osobistych Brzozy na tablicy widniał wynik 72:72. Goście powierzyli rozegranie akcji najskuteczniejszemu w ich gronie Pirosowi, ale ten spudłował rzucając z dystansu. W rewanżu Kordian Jóźwiuk obsłużył podaniem Zabielskiego, który rzutem spod kosza ustalił wynik meczu na 74:72. Goście mieli jeszcze cztery dziesiąte sekundy na rozegranie ostatniej akcji, ale Jakub Musijowski nie zdążył oddać celnego rzutu.

W kolejnych meczach trener Tura Andrzej Sinielnikow powinien mieć już do dyspozycji Wysockiego i Zakrzewskiego, których powrót poprawi rotację w bielskim zespole.

- Najnowsze badania lekarskie Maćka Szczurewskiego pokazują, że nie ma on naderwanych ścięgien, więc jest szansa, że także on dołączy do drużyny - zapowiadał Aleksy Olesiuk.

II LIGA

Tur Bielsk Podlaski - Pułaski Warka 74:72 (20:12, 17:14, 14:25, 23:21)
Sędziowali: Jacek Rzeszotarski i Tomasz Seferyński. Widzów 200.
Tur: K. Jóźwiuk 7 (1/1x3), Szczepiński 9, Brzozowski 26 (4/9x3, 5 as), Misiewicz 12 (10 zb), Zabielski 17 (12 zb) oraz: J. Jóźwiuk 2, Komenda 1, Koc 0.
Pułaski: Musijowski 16 (6 as), Piros 17 (4/12x3), Gazarkiewicz 4, Piątek 8 (8 zb), Kapturski 13 (3/6x3) oraz: Cukierda 12, Adamczyk 2, Drążyk 0, Konieczny 0.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny